Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Liga włoska: Juventus z nowym trenerem, liczna grupa Polaków

Liga włoska: Juventus z nowym trenerem, liczna grupa Polaków
Jeden z najbardziej znanych polskich bramkarzy - Wojciech Szczęsny. (Fot. Getty Images)
W nowym sezonie ligi włoskiej Juventus Turyn powalczy o 10. tytuł z rzędu, ale już z nowym trenerem Andreą Pirlo. W bramce został Wojciech Szczęsny. Serie A to najpopularniejszy 'kierunek' polskich piłkarzy. Po czterech latach wrócił tu Kamil Glik i zagra w Benevento.
Reklama
Reklama

Ostatnie rozgrywki, przerwane na wiele tygodni z powodu koronawirusa, Juventus wygrał z przewagą 1 pkt nad Interem Mediolan. W 2014 i 2015 roku turyńczycy mieli aż 17 "oczek" więcej od drugiej za każdym razem Romy, zaś w poprzednim sezonie wyprzedzili Napoli o 11 punktów. W 2013 i 2016 roku "dystans" nad wicemistrzem Napoli wynosił w obu sezonach 9 pkt. W pozostałych edycjach ligowej rywalizacji Milan (2012), Roma (2017) i Napoli (2018) tracili po 4 punkty.

Ale to nie nikła przewaga nad Interem i nieco większa, pięciopunktowa nad Atalantą Bergamo i Lazio Rzym zadecydowała o zwolnieniu dotychczasowego trenera Maurizio Sarriego. Mająca ogromne ambicje "Stara Dama" zawiodła w Lidze Mistrzów, odpadając w 1/8 finału po dwumeczu z francuskim Olympique Lyon, który nie jest zaliczany do europejskich potentatów. W czerwcu Juventus przegrał też z Napoli (Piotr Zieliński, Arkadiusz Milik) w finale Pucharu Włoch.

Nowym szkoleniowcem turyńskiego zespołu, który nie wygrał Champions League od 1996 roku, został Pirlo, były utytułowany zawodnik m.in. Milanu i Juventusu. To mistrz świata z 2006 roku i wicemistrz Europy z 2012. Wśród jego podopiecznych nadal będą m.in. Szczęsny i Cristiano Ronaldo. Wśród golkiperów jest wciąż Gianluigi Buffon, który w styczniu skończy 43 lata. Do zespołu dołączył m.in. Arthur, zaś ubyli Miralem Pjanic i Blaise Matuidi.

Włoskie media podkreślają, że turyńczycy już trzeci raz z rzędu rozpoczynają rozgrywki Serie A z innym szkoleniowcem.

Nowym szkoleniowcem turyńskiego zespołu, który nie wygrał Champions League od 1996 roku, został Pirlo, były utytułowany zawodnik m.in. Milanu i Juventusu. (Fot. Getty Images)

Tuż przed startem Serie A dziennikarze informowali, że atak biało-czarnych (bianconerich) wzmocni Edin Dżeko, a w jego miejsce do Romy trafi Milik z Napoli. Wcześniej wydawało się, że to polski napastnik może znaleźć się w ekipie mistrza Italii.

Aspiracje mistrzowskie ma nie tylko Juventus, ale też kilka innych klubów, na czele z wicemistrzem Interem, który wykupił z Manchesteru United Alexisa Sancheza (dotąd był wypożyczony do mediolańskiej drużyny), a także pozyskał Achrafa Hakimiego i Aleksandara Kolarova. Eksperci spodziewają się, że walka o mistrzostwo będzie jeszcze bardziej zacięta.

W ogóle uważa się, że Serie A jest najtrudniejszą – jeśli chodzi o typowanie końcowych rozstrzygnięć - z głównych lig europejskich. I nie tylko dlatego, że okno transferowe zamyka się dopiero 5 października, dwa tygodnie po inauguracji. W składach zespołów wiele się może zmienić.

Umowę z Lazio i to aż na pięć lat przedłużył tegoroczny laureat "Złotego Buta" Ciro Immobile. Najlepszy strzelec piłkarskich lig w Europie w sezonie 2019/20 zdobył aż 36 goli, wyprzedzając we Włoszech Ronaldo - 31.

30-letni Immobile to młodzieniec przy 35-letnim Ronaldo, 39-letnim Zlatanie Ibrahimovicu z Milanu czy prawdziwym weteranie Buffonie. Niedawno Ibrahimovic o rok przedłużył kontrakt z czerwono-czarnymi (rossoneri), a jego zadaniem jest pomóc drużynie po raz pierwszy od siedmiu lat awansować do Ligi Mistrzów.

Edin Džeko – bośniacki piłkarz występujący na pozycji napastnika we włoskim klubie Juventus oraz w reprezentacji Bośni i Hercegowiny. (Fot. Getty Images)

AC Milan ostatni raz zwyciężył w Serie A w 2011 roku, a potem nastała era Juventusu.

Bardzo dobra gra Milanu po przerwie spowodowanej pandemią, tj. dziewięć wygranych (m.in. z Juventusem, Lazio i Romą) i trzy remisy doprowadziła do tego, że trener Stefano Pioli otrzymał nową umowę, chociaż już prowadzono rozmowy z jego (niedoszłym) następcą Ralfem Rangnickiem.

Atalanta nie miała problemów z rywalizacją na dwóch frontach – zajęła trzecie miejsce w Serie A po raz drugi z rzędu i była blisko półfinału Ligi Mistrzów.

Oprócz Szczęsnego, w składach klubów włoskiej ekstraklasy jest jeszcze 14 polskich zawodników, ale ta liczba może się jeszcze zwiększyć w tym okienku transferowym. Po długich negocjacjach Zieliński podpisał nową, obowiązującą do czerwca 2024 umowę z Napoli. Ekipę z Neapolu opuszcza Milik. Z kolei Karol Linetty, który dotychczas występował u boku m.in. Bartosza Bereszyńskiego w Sampdorii Genua, został piłkarzem AC Torino. Do tej drużyny może dołączyć także Filip Marchwiński z Lecha Poznań.

Pięć lat w Torino, od 2011 do 2016 roku, grał Glik, a następnie cztery spędził w Monaco. Teraz wraca do Italii, do Benevento.

Tegoroczny laureat "Złotego Buta" - Ciro Immobile. (Fot. Getty Images)

W Serie A jest trzech polskich bramkarzy, Szczęsny, Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) i Łukasz Skorupski (Bologna).

Z zawodników z pola, w składach są ponadto: Sebastian Walukiewicz (Cagliari), Filip Jagiełło (Genoa), Paweł Jaroszyński (Genoa), Mariusz Stępiński (Hellas Verona), Paweł Dawidowicz (Hellas Verona), Arkadiusz Reca (Atalanta) i Łukasz Teodorczyk (Udinese).

W pierwszej kolejce dzisiaj Fiorentina spotka się z Torino, a Hellas Verona z Romą. Jutro Parma zmierzy się z Napoli, Genoa z Crotone, Sassuolo z Cagliari i broniący tytułu Juventus z Sampdorią. Na poniedziałek zaplanowany mecz Milanu z Bologną.

W późniejszym czasie rozgrywki rozpoczną pozostałe drużyny, tj. Udinese – Spezia, Benevento – Inter, Lazio – Atalanta. W europejskich pucharach, dokończonych w poprzednim miesiącu, najlepiej spisał się Inter, który dopiero w finale Ligi Europy przegrał z Sevillą 2:3.

W poprzednim sezonie z elitą pożegnały się: Lecce, Brescia i SPAL Ferrara. Do najwyższej klasy awansowały: Spezia po raz pierwszy od lat 20. ubiegłego wieku oraz Benevento i Crotone.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama