Liga angielska: Dzisiaj pierwszy w tym sezonie hit

20 września 2020, 08:00

Kai Havertz - za tego zawodnika Chelsea zapłaciła 71 mln funtów. (Fot. Getty Images)

Dzisiejszy mecz Chelsea Londyn z broniącym tytułu Liverpoolem zapowiada się najciekawiej spośród spotkań 2. kolejki Premier League. W przerwie międzysezonowej o żadnej angielskiej drużynie nie było tak głośno jak o Chelsea. Powód? Około 200 mln funtów wydane na nowych piłkarzy, po wygaśnięciu zakazu transferowego, którym londyński klub był ukarany.

Reklama

Najwięcej kosztował niemiecki pomocnik Bayeru Leverkusen Kai Havertz - 71 mln. Za jego rodaka, drugiego po Robercie Lewandowskim strzelca Bundesligi Timo Wernera Chelsea zapłaciła RB Lipsk ok. 48 mln. Do tego dochodzi obrońca Leicester City Ben Chilwell (45 mln) i marokański skrzydłowy Ajaxu Amsterdam Hakim Ziyech (33 mln).

Na razie jednak nie wszyscy są do dyspozycji trenera Franka Lamparda. Chilwell i Ziyech leczą bowiem kontuzje. Havertzowi, który dołączył najpóźniej, wyraźnie natomiast brakuje ogrania z nowymi kolegami. W spotkaniu z Brighton & Hove Albion w pierwszej kolejce (3:1) niczym się nie wyróżnił.

W meczu Chelsea - Liverpool można oczekiwać wielu bramek. Obrona "The Blues" od dłuższego czasu nie należy do szczelnych, a często błędy przydarzają się hiszpańskiemu bramkarzowi Kepie Arrizabaladze.

Solidnością przestała także imponować defensywa obrońców tytułu. Na inaugurację aż trzy gole wbił im beniaminek Leeds United; jednym ze strzelców był Mateusz Klich. Liverpool zdołał jednak wygrać 4:3, a hat-trickiem popisał się Egipcjanin Mohamed Salah.

Ostatnia konfrontacja tych drużyn miała miejsce dwa miesiące temu. Liverpool u siebie wygrał 5:3.

PAP / Adriana C.