Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Liga Mistrzów: Awans Borussii Dortmund. Ciekawie w grupie H

Liga Mistrzów: Awans Borussii Dortmund. Ciekawie w grupie H
Borussia Dortmund poradziła sobie wczoraj bez swojej gwiazdy, czyli Erlinga Haalanda. (Fot. Getty Images)
Borussia Dortmund, z Łukaszem Piszczkiem w składzie, po remisie z Lazio Rzym 1:1 zapewniła sobie wczoraj udział w 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. W grupie H po dziewięć punktów mają trzy najlepsze drużyny - Manchester United, Paris Saint-Germain i RB Lipsk.
Reklama
Reklama

W Dortmundzie tuż przed przerwą prowadzenie gospodarzom dał Raphael Guerreiro. W 67. minucie z rzutu karnego wyrównał Ciro Immobile. Piszczek rozegrał całe spotkanie.

Na jedną kolejkę przed końcem fazy grupowej Borussia w tabeli grupy F o punkt wyprzedza Lazio oraz o trzy Club Brugge. Belgowie nie zdołają już jej jednak wyprzedzić, bo przy równym dorobku decydują bezpośrednie mecze, a BVB oba wygrała.

Club Brugge pokonał wczoraj u siebie Zenit Sankt Petersburg 3:0 i o awans do 1/8 finału zagra z Lazio 8 grudnia w Rzymie.

Niezwykle ciekawie zrobiło się w grupie H. PSG zrewanżowało się Manchesterowi za porażkę u siebie i na Old Trafford wygrało 3:1. Prowadzenie gościom już w szóstej minucie dał Neymar. Co prawda w 33. wyrównał Marcus Rashford, ale druga połowa należała do paryżan.

W 69. minucie trafił Marquinhos, a w doliczonym przez sędziego czasie gry rywali dobił Neymar. Gospodarze od 70. minuty grali w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartką ukarany został Fred.

Dogonić tę dwójkę w dramatycznych okolicznościach zdołało RB Lipsk. Niemiecki zespół dzięki bramce w doliczonym czasie Alexandra Soerlotha pokonał na wyjeździe Istanbul Basaksehir 4:3 i także ma dziewięć punktów.

W ostatniej kolejce w najlepszej sytuacji będzie PSG, które podejmie turecką ekipę. "Czerwone Diabły" czeka natomiast podróż do Lipska. Choć stawka jest wyrównana, to w najgorszej sytuacji są Niemcy. RB Lipsk do awansu potrzebuje wygranej z "ManU" lub porażki PSG, w przypadku remisu.

Piąte zwycięstwo w piątym meczu odniosła Barcelona. Tym razem "Duma Katalonii" pokonała na wyjeździe Ferencvaros Budapeszt 3:0 i jako jedyna może się pochwalić kompletem punktów. Na listę strzelców wpisali się Antoine Griezmann, Martin Braithwaite i Ousmane Dembele. Wszystkie bramki padły w pierwszych 30 minutach.

W drugim meczu grupy G, także pewny już awansu do fazy pucharowej Juventus Turyn wygrał u siebie z Dynamem Kijów 3:0. Czyste konto zachował Wojciech Szczęsny, a bramki dla "Starej Damy" zdobyli: Federico Chiesa, Cristiano Ronaldo, Alvaro Morata.

Spotkanie w Turynie było pierwszym w historii męskiej Ligi Mistrzów sędziowanym przez kobietę. Arbitrem była Francuzka Stephanie Frappart.

W grupie E rozstrzygnęła się sprawa pierwszego miejsca. Na pewno zajmie je Chelsea Londyn, która wygrała na wyjeździe z Sevillą 4:0. Wszystkie bramki zdobył Olivier Giroud. Hiszpanie również są pewni gry w 1/8 finału.

Czytaj więcej:

Liga Mistrzów: Barcelona, Juventus, Sevilla i Chelsea w 1/8 finału

Liga Mistrzów: Manchester City pokonał Olympiakos i awansował do 1/8 finału

Piłkarska LM: UEFA przetestuje dzisiaj "zdalny VAR"

Liga Mistrzów: Awans Liverpoolu i FC Porto. Real na krawędzi

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.04.2024
    GBP 5.0812 złEUR 4.3353 złUSD 4.0741 złCHF 4.4777 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama