Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Liga Europy: Skromna wygrana Manchesteru United

Liga Europy: Skromna wygrana Manchesteru United
Ole Gunnar Solskjaer (po prawej): "Nie jestem zadowolony z defensywnej postawy piłkarzy przedniej formacji". (Fot. Getty Images)
Manchester United pokonał wczoraj w Belgradzie Partizan 1:0 w 3. kolejce piłkarskiej Ligi Europy. Swoje mecze wygrały też Sevilla i Arsenal Londyn, które są jedynymi ekipami z kompletem punktów. Dynamo Kijów Tomasza Kędziory zremisowało z FC Kopenhaga 1:1.
Reklama
Reklama

Piłkarze Manchesteru United są na czele grupy L. Mają siedem punktów, choć w trzech meczach zdobyli tylko dwa gole. W czwartek zwycięstwo "Czerwonym Diabłom" w Serbii dał Francuz Anthony Martial, który pod koniec pierwszej połowy wykorzystał rzut karny. Był to jedyny celny strzał gości w tym spotkaniu.

To pierwsza wyjazdowa wygrana United w meczu o stawkę od 6 marca. Od tego czasu, nie licząc wczorajszego spotkania, bilans tego zespołu to siedem porażek i cztery remisy.

"Nie jestem zadowolony z defensywnej postawy piłkarzy przedniej formacji. To był jeden z naszych największych atutów w tym sezonie, ale w drugiej połowie w ogóle nie było tego widać. Trzeba to poprawić" - skomentował trener Ole Gunnar Solskjaer.

Na drugą pozycję awansował AZ Alkmaar, który rozgromił u siebie Astanę 6:0 i ma pięć punktów. Partizan jest trzeci z czterema, a drużyna z Kazachstanu przegrała wszystkie mecze.

W grupie A Sevilla prowadzi z kompletem zwycięstw i bilansem bramek 7-0. W czwartek pokonała Dudelange 3:0. Dwa gole dla gospodarzy zdobył Argentyńczyk Franco Vazquez, a wynik ustalił Munir El Haddadi.

Drugi jest Karabach Agdam - 4 pkt, a ekipa z Luksemburga zajmuje trzecią lokatę - 3. Tabelę zamyka APOEL Nikozja z jednym punktem.

Dziewięć "oczek" po trzech meczach ma jeszcze tylko Arsenal Londyn. Faworyt grupy F przegrywał u siebie z Vitorią Guimaraes 0:1 i 1:2, ale ostatecznie triumfował 3:2. Zwycięską bramkę "Kanonierzy" zdobyli w doliczonym czasie drugiej połowy. Mają trzy punkty przewagi nad Eintrachtem Frankfurt, który pokonał u siebie Standard Liege 2:1.

Remis Dynama Kijów z FC Kopenhaga zachował status quo na szczycie grupy B. Oba zespoły mają po pięć punktów. Kędziora rozegrał cały mecz, a w drugiej połowie został ukarany żółtą kartką.

Za plecami prowadzącej dwójki jest Malmoe FF, które po zwycięstwie u siebie nad FC Lugano 2:1 ma cztery punkty.

Porażkę poniósł Łudogorec Razgrad - 0:1 z Espanyolem Barcelona. W Bułgarii od 59. minuty grał Jakub Świerczok, a zabrakło kontuzjowanego Jacka Góralskiego.

Łudogorec jest drugi w grupie H z sześcioma punktami, a prowadzenie objął zespół z Hiszpanii, który zgromadził jeden więcej. Na trzecim miejscu jest Ferencvaros Budapeszt, który pokonał na wyjeździe CSKA Moskwa 1:0. Rosyjski zespół z zerowym dorobkiem zamyka tabelę.

Następną kolejkę zaplanowano na 7 listopada, z wyjątkiem meczu Vitorii Guimaraes z Arsenalem Londyn, który rozegrany zostanie dzień wcześniej.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama