Liga angielska: Porażka mistrza z Manchesterem City
Prowadzenie gospodarzom dał Erling Haaland (29.), który nieco ponad kwadrans wcześniej nie wykorzystał rzutu karnego. Wówczas jego strzał obronił Giorgi Mamardaszwili, ale przy główce Norwega po dośrodkowaniu Portugalczyka Matheusa Nunesa gruziński bramkarz nawet nie próbował interweniować.
Był to 99. gol Haalanda w angielskiej ekstraklasie, w której rozegrał... 108 meczów.
Później sędzia nie uznał ze względu na pozycję spaloną gola dla Liverpoolu, zdobytego podobnym uderzeniem głową przez Holendra Virgila van Dijka (38.), a jeszcze przed przerwą drugi cios gościom zadał Hiszpan Nico Gonzalez (45+3.) - po jego uderzeniu z kilkunastu metrów piłka odbiła się od jednego z obrońców i zmyliła Mamardaszwilego.
W 63. Belg Jeremy Doku uświetnił bardzo udany występ tego wieczoru precyzyjnym strzałem sprzed linii pola karnego, ustalając wynik. Wcześniej bardzo dobrze utrzymywał się przy piłce i dobrze ją rozgrywał. To on wywalczył rzut karny, którego nie wykorzystał Haaland.
Liverpool poniósł piątą porażkę w tym sezonie Premier League. Dla porównania, w poprzednim, w którym wywalczył tytuł mistrzowski, w 38 kolejkach przegrał cztery razy. Z dorobkiem 18 punktów jest dopiero na ósmym miejscu.
Manchester City zgromadził 22 i jest na pozycji wicelidera.
Prowadzi Arsenal Londyn, który po serii ośmiu meczów we wszystkich rozgrywkach bez straty bramki w sobotę tylko zremisował z Sunderlandem 2:2. Lider ma 26 punktów, a beniaminek zajmuje czwarte miejsce z 19 pkt.
W innym niedzielnym meczu Aston Villa, w której od pierwszej do ostatniej minuty grał Matty Cash, rozbiła przed własną publicznością AFC Bournemouth 4:0. Gospodarze są na szóstym miejscu z 18 punktami.
Czytaj więcej:
Liga angielska: Koniec zwycięskiej serii Liverpoolu
Liga angielska: Nuno Espirito Santo nowym trenerem West Hamu United
Liga angielska: Zła seria Liverpoolu, Arsenal liderem





























