Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kalush Orchestra band leader thanks UK for Eurovision support

Kalush Orchestra band leader thanks UK for Eurovision support
Kalush Orchestra podczas występu na Glastonbury Festival w Anglii w czerwcu 2022 r. (Fot. Getty Images)
Yesterday's decision by the European Broadcasting Union cleared up any doubts - next year's Eurovision Song Contest will be held in the UK. Despite earlier objections and appeals to give Ukraine some more time, the leader of the Kalush Orchestra - this year's winner of the contest - finally came to terms with the solution and thanked the UK for its solidarity and support.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Gdy 14 maja tego roku podczas finału Konkursu Piosenki Eurowizji w Turynie tryumfowała piosenka "Stefania" zespołu Kalush Orchestra, stało się jasne, że kolejną edycję tej imprezy zorganizuje Ukraina. Już wtedy podniosły się jednak głosy, że kraj pogrążony w wojnie może nie sprostać temu wyzwaniu.

17 czerwca Europejska Unia Nadawców (EBU), która jest organizatorem Eurowizji, poinformowała w oficjalnym komunikacie, że Ukraina nie będzie gospodarzem przyszłorocznego konkursu. Już wiadomo, że w przyszłym roku konkurs odbędzie się w Wielkiej Brytanii, która dzięki występowi Sama Rydera zajęła drugie miejsce.

Najwyraźniej lider zespołu Kalush Orchestra, Oleg Psiuk, pogodził się z tą decyzją. Komentując komunikat EBU, który ostatecznie rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące tego, kto będzie gospodarzem imprezy, podziękował Wielkiej Brytanii za solidarność i okazane wsparcie.

"Oczywiście jest nam przykro, że Konkurs Piosenki Eurowizji nie odbędzie się w Ukrainie w przyszłym roku. Jesteśmy jednak wdzięczni Wielkiej Brytanii za solidarność i chęć zorganizowania imprezy wspierającej nasz kraj. Mamy nadzieję, że Eurowizja 2023 będzie miała ukraiński smak i będzie celebrować naszą piękną, wyjątkową kulturę" - oznajmił Psiuk w komunikacie przekazanym ukraińskiej agencji informacyjnej PA.

Dodał, że on sam i jego koledzy z zespołu dołożą wszelkich starań, aby pomóc Ukrainie wygrać konkurs również w przyszłym roku. "Aby Eurowizja mogła odbyć się w spokojnym kraju" - zapewnił.

Jeszcze w czerwcu, gdy EBU ogłosiło, że konkurs w Ukrainie się nie odbędzie, Psiuk wyraził nieco inne zdanie na ten temat. Nie tylko nie krył rozczarowania decyzją organizatorów, ale apelował o zmianę tej decyzji.

"Chcemy być gospodarzami konkursu Eurowizji w 2023, chcemy zorganizować go w Ukrainie. Siły Zbrojne Ukrainy zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić wszystkim bezpieczeństwo. Apelujemy do EBU i wszystkich odpowiedzialnych za podjęcie tej decyzji, aby dali nam czas. Udowodnimy, że wszystko będzie wyglądało tak, jak powinno" - stwierdził Psiuk na platformie Telegram w czerwcu. Jednak zadecydował głos rozsądku, względy bezpieczeństwa i wciąż ponura wojenna rzeczywistość Ukrainy.

"Konkurs Piosenki Eurowizji w 2023 roku nie odbędzie się na Ukrainie, ale będzie wspierał Ukrainę. Jesteśmy wdzięczni naszym partnerom z BBC za okazanie solidarności. Jestem przekonany, że razem będziemy mogli wnieść ukraińskiego ducha do tego wydarzenia i jeszcze raz zjednoczyć całą Europę wokół wspólnych wartości pokoju, wsparcia, świętowania różnorodności i talentu" - przekazał Mykoła Czernotycki, szef zarządu Narodowej Publicznej Teleradiokompanii Ukrainy (UA:PBC).

Ukraina, jako zwycięzca w Konkursie Piosenki Eurowizji 2022, automatycznie zakwalifikuje się do Wielkiego Finału przyszłorocznego wydarzenia.

Czytaj więcej:

Ukraiński zwycięzca Eurowizji sprzedał swoją nagrodę, by kupić dla armii drony

Europejska Unia Nadawców: Eurowizja w 2023 r. odbędzie się w Wielkiej Brytanii

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 16.04.2024
    GBP 5.0609 złEUR 4.3197 złUSD 4.0687 złCHF 4.4554 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement