Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Lider Partii Pracy: Nowe restrykcje są porażką brytyjskiego rządu

Lider Partii Pracy: Nowe restrykcje są porażką brytyjskiego rządu
Starmer: "Brytyjczycy zrobili wszystko, o co ich poproszono, ale obawiam się, że rząd tak nie zrobił". (Fot. Getty Images)
Nowe ograniczenia wprowadzone w Wielkiej Brytanii w związku z epidemią koronawirusa są konieczne, ale nie były nieuniknione i są porażką rządu - oświadczył wczoraj wieczorem lider opozycyjnej Partii Pracy, Keir Starmer.
Reklama
Reklama

Starmer w przemówieniu telewizyjnym, będącym odpowiedzią na wystąpienie, jakie dzień wcześniej wygłosił premier Boris Johnson, zaoferował swoje poparcie dla działań rządu, ale obarczył winą ministrów za wzrost liczby przypadków zakażenia koronawirusem.

"Chociaż te ograniczenia są teraz konieczne, nie były one jednak nieuniknione. Powrót tego wirusa i powrót ograniczeń nie są aktem Bożym; są one porażką rządu. Brytyjczycy zrobili wszystko, o co ich poproszono, ale obawiam się, że rząd tak nie zrobił" - podkreślił lider opozycji.

"Jesteśmy wspaniałym krajem, nie powinniśmy mieć jednego z najwyższych wskaźników śmiertelności na świecie, ani jednej z najgorszych recesji" - dodał.

Jak przekonywał, skandalem jest, że w kraju wciąż nie ma sprawnie funkcjonującego systemu przeprowadzania testów na obecność koronawirusa ani planu ochrony domów opieki. "To nie powinno tak być - ludzie nie powinni jeździć setek mil, by zrobić test swojemu dziecku, sobie lub swoim krewnym. I powinniśmy być w stanie zapewnić starszym ludziom godność, bezpieczeństwo oraz szacunek, na jaki zasługują" - ocenił.

Starmer wezwał rząd do szybkiego naprawienia problemów z programem przeprowadzania testów, a także do przedstawienia "planu B" dla gospodarki przed wygaszeniem wraz z końcem października programu wypłacania z budżetu państwa pensji tym pracownikom, którzy z powodu kryzysu zostali wysłani na przymusowe urlopy.

"Nie ma logiki w tym, by wprowadzać nowe ograniczenia, a jednocześnie wycofywać ochronę dla miejsc pracy i przedsiębiorstw" - przekonywał. Ostrzegł, że podczas nadchodzącej zimy może nastąpić w brytyjskiej gospodarce fala zwolnień z pracy.

Powtórzył ofertę współpracy z rządem w celu podjęcia "narodowego wysiłku na rzecz ochrony miejsc pracy i zapobiegnięcia drugiej blokadzie". "Ta oferta pozostaje aktualna, a moje drzwi są zawsze otwarte" - oświadczył lider opozycji.

Wczoraj po południu podano, że w ciągu ostatniej doby wykryto w Wielkiej Brytanii 6 178 nowych zakażeń koronawirusem. To zaledwie piąty taki dzień od początku epidemii - i pierwszy od maja - gdy dobowa liczba zakażeń przekrocza 6 000.

W związku z rosnącą liczbą zakażeń Johnson ogłosił we wtorek zaostrzenie restrykcji, m.in. powrót do pracy zdalnej, jeśli to możliwe, skrócenie godzin otwarcia pubów i restauracji oraz rozszerzenie obowiązku zasłaniania twarzy.

Czytaj więcej:

Lider Partii Pracy udał się na izolację. Ktoś w jego domu ma podejrzenie koronawirusa

Doradca naukowy rządu: Za 3 tygodnie może być 50 tys. zakażeń dziennie

Lider Partii Pracy do byłych zwolenników: "Wracajcie do nas"

Johnson ogłosił dodatkowe restrykcje. Mogą obowiązywać przez 6 miesięcy

Johnson: Dyscyplina i determinacja pozwolą nam pokonać epidemię

6 178 nowych zakażeń w UK. Najwięcej od 1 maja

Rząd UK chce nadal wspierać miejsca pracy. Dzisiaj poda szczegóły

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama