Lewicowy "Guardian" zaskoczył wszystkich. Teraz gazeta przeprasza
Będący Żydem Sharp w piątek złożył rezygnację w związku z raportem stwierdzającym, że naruszył kodeks nominacji na stanowiska publiczne, nie ujawniając zaangażowania w załatwienie w grudniu 2020 roku pożyczki dla ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona. Kilka tygodni później został wskazany przez rząd jako kandydat na przewodniczącego Rady BBC, jednak w raporcie nie stwierdzono, by Sharp w ten sposób chciał wpłynąć na Johnsona.
Karykatura autorstwa stałego rysownika "Guardiana" Martina Rowsona przedstawia Sharpa z nienaturalnie wyolbrzymionym nosem i ustami, wynoszącego pudełko z napisem Goldman Sachs, w którym znajdują się złote monety, kałamarnica oraz maska przestawiająca obecnego premiera Rishiego Sunaka. Obok, na kupie gnoju siedzi nagi Johnson, który trzyma dwa worki z pieniędzmi i mówi do Sharpa, by nie martwił się, bo nominuje go do tytułu szlacheckiego.
Kontrowersyjna karykatura wywołała oburzenie w wielu środowiskach oraz zdziwienie, że w gazecie nie znalazł się nikt, kto nie dostrzegł niestosowności tego rysunku... (Fot. "The Guardian"/Martin Rowson)
Dave Rich, jeden z czołowych brytyjskich ekspertów zajmujących się antysemityzmem, napisał na Twitterze, że karykatura "wpisuje się w antysemicką tradycję przedstawiania Żydów z wyolbrzymionymi, groteskowymi rysami, często w połączeniu z pieniędzmi i władzą" i wyjaśnił, że kałamarnica czy ośmiornica są często używanym motywem, co nawiązuje do teorii spiskowych, jakoby Żydzi potajemnie rządzili światem.
Jak wskazał, karykatury w tym stylu były wykorzystywane zarówno w nazistowskich Niemczech, jak i w Związku Sowieckim. "Czy to możliwe, by tak doświadczony karykaturzysta jak Martin Rowson był nieświadomy tych powszechnych tradycji antysemickich (plus ktokolwiek w Guardianie, kto to widział)?" - zapytał Rich.
Oburzenie wyrazili też politycy, w tym związani z Partią Pracy, z którą lewicowy "The Guardian" sympatyzuje. "Co za całkowicie odrażająca karykatura, pełna obrzydliwych antysemickich obrazów. Wygląda jak coś ze skrajnie prawicowej nazistowskiej publikacji, ale w rzeczywistości jest w Guardianie i powinni się tego wstydzić" - napisał Ian Austin, były poseł Partii Pracy, obecnie członek Izby Lordów.
It takes a lot to shock me. And I am well aware of the Guardian's and especially Rowson's form. But I still find it genuinely shocking that not a single person looked at this and said, no, we can't run this. To me that's the real issue. pic.twitter.com/1QHfjGW6Ok
— Stephen Pollard (@stephenpollard) April 29, 2023
"Trzeba wiele, by mnie zaszokować. Jestem świadomy kondycji Guardiana, a zwłaszcza Rowsona. Ale nadal uważam, że to autentycznie szokujące, że ani jedna osoba nie spojrzała na to i nie powiedziała: nie, nie możemy tego puścić. Dla mnie to jest prawdziwy problem" - napisał na Twitterze redaktor naczelny "Jewish Chronicle" Stephen Pollard.
Odpowiadając na falę krytyki "The Guardian" wydał oświadczenie, w którym napisano: "Rozumiemy uwagi, które zostały podniesione. Ta karykatura nie spełnia naszych standardów redakcyjnych i zdecydowaliśmy się usunąć ją z naszej strony internetowej. The Guardian przeprasza pana Sharpa, społeczność żydowską i każdego urażonego tym".
Rowson przeprosił na Twitterze, pisząc: "Przez nieostrożność i bezmyślność dałem plamę dziś z rysunkiem dla Grauna (nieformalne określenie Guardiana - przyp. red.) i wiele osób jest, co zrozumiałe, bardzo zdenerwowanych. Szczerze przepraszam, bezwarunkowo".
Czytaj więcej:
Szef Rady BBC zrezygnował ze stanowiska w związku ze sprawą pożyczki dla Borisa Johnsona