Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Lewandowski did not cope with Liverpool

Lewandowski did not cope with Liverpool
"Kapitan reprezentacji Polski bardzo rzadko miał piłkę w polu karnym, a nawet wtedy nie miał możliwości uderzenia jej w stronę bramki". (Fot. Getty Images)
In matches of the 1/8 finals of the UEFA Champions League football, no goals were scored yesterday. Liverpool draw at home with Bayern Munich, in the colors of which Robert Lewandowski played the whole game, while Olympique Lyon - in France with Barcelona. Revenue on March 13.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W Liverpoolu oba zespoły "zaszachowały się" wzajemnie wysokim pressingiem, który uniemożliwił przeprowadzanie składnych i płynnych akcji. Według statystyk Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) gospodarze oddali dwa celne strzały, a Bayern - jeden. Żaden z nich nie był jednak szczególnie groźny.

Jedynie w końcówce drugiej połowy głową na bramkę gości uderzał Senegalczyk Sadio Mane i Manuel Neuer sparował piłkę na rzut rożny. Wydawało się jednak, że gdyby niemiecki bramkarz nie dotknął piłki, ta odbiłaby się od słupka.

To trzeci z rzędu bezbramkowy remis Bayernu na stadionie Liverpoolu.

"Taktyka zamiast spektaklu. Przewaga: Bayern, który pozbawił Liverpool impetu. Nie udało się odnieść pierwszego niemieckiego zwycięstwa na Anfield Road, ale 0:0 daje spore szanse na wywalczenie awansu w rewanżu" - napisali dziennikarze agencji dpa.

Mimo obecności na boisku zawodników strzelających na co dzień wiele bramek, jak Lewandowski w ekipie gości i Egipcjanin Mohamed Salah w Liverpoolu, emocji tego dnia było niewiele.

Kapitan reprezentacji Polski bardzo rzadko miał piłkę w polu karnym, a nawet wtedy nie miał możliwości uderzenia jej w stronę bramki. Z kolei Salah popisał się kilkoma typowymi dla siebie rajdami, ale zawsze zatrzymywał się na "ścianie" złożonej z kilku piłkarzy rywali.

"Bayern pokazał całe doświadczenie, jakie zbierał w Champions League, i doskonałą organizację gry. Losy awansu rozstrzygną się w rewanżu w Monachium 13 marca, ale niemiecki zespół będzie musiał radzić sobie bez zawieszonego za kartki Joshuy Kimmicha" - napisała Agencja Reutera.

Bramkarz i kapitan Bawarczyków Neuer, który wczoraj rozegrał 99. mecz w Lidze Mistrzów, uważa, że jego zespół jest w korzystnej sytuacji przed rewanżem.

"Wiedzieliśmy, na kogo trafiliśmy, i że rywale mają szybkich zawodników. Bronili się bardzo dobrze, grali blisko siebie. Zawsze chciałoby się zdobyć bramkę na wyjeździe, ale i tak osiągnęliśmy dobry wynik" - stwierdził na antenie telewizji Sky.

Nieco inny przebieg miało spotkanie w Lyonie, gdzie warunki dyktowała Barcelona. To podopieczni Ernesto Valverde częściej byli przy piłce (59 procent czasu gry), nie potrafili jednak wykończyć żadnej z okazji. Co więcej, dwukrotnie z opresji ratował ich niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen.

"Wynik jest trochę rozczarowujący, bo mieliśmy mnóstwo okazji. Jest ok, kiedy oddajesz dużo strzałów, możesz powiedzieć, że grałeś dobrze. Zabrakło przekonania, żeby trafić do siatki, ale to w końcu przyjdzie" - ocenił francuski obrońca gości Clement Lenglet.

Cztery pierwsze spotkania 1/8 finału odbyły się w ubiegłym tygodniu: Manchester United przegrał na Old Trafford z Paris Saint-Germain 0:2, AS Roma pokonała u siebie FC Porto 2:1, Tottenham Hotspur nie dał na Wembley szans grającej bez kontuzjowanego Łukasza Piszczka Borussii Dortmund, wygrywając 3:0, natomiast Ajax Amsterdam uległ w Holandii broniącemu trofeum Realowi Madryt 1:2.

Dokończenie tej fazy odbędzie się już dzisiaj, kiedy Schalke 04 Gelsenkirchen podejmie mistrza Anglii Manchester City, a Atletico zmierzy się w Madrycie z Juventusem Turyn, którego bramkarzem jest Wojciech Szczęsny. Rewanże odbędą się 5-6 i 12-13 marca.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement