Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Lewandowski chce podtrzymać passę strzelecką, BVB zmazać plamę

Lewandowski chce podtrzymać passę strzelecką, BVB zmazać plamę
Lewandowski chce powiększyć swój strzelecki dorobek. (Fot. Getty Images)
Piłkarz Bayernu Monachium Robert Lewandowski będzie chciał w meczu z Fortuną Duesseldorf w 29. kolejce niemieckiej ekstraklasy podtrzymać dobrą passę strzelecką. Borussia Dortmund w meczu z FSV Mainz 05 postara się zaś zmazać plamę po dotkliwej porażce sprzed tygodnia.
Reklama
Reklama

W minioną sobotę Bayern rozgromił Borussię Dortmund 5:0, a w pojedynku ze swoim byłym klubem Lewandowski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Broniący tytułu Bawarczycy dzięki temu wrócili na pozycję lidera, a kapitan reprezentacji Polski zanotował swoje 200. i 201. trafienie w niemieckiej ekstraklasie. W każdym z czterech ostatnich meczów - licząc zarówno klub, jak i kadrę - zdobył co najmniej jedną bramkę. W pięciu ostatnich spotkaniach w Bundeslidze zaś zgromadził osiem goli.

30-letni napastnik spełnia oczekiwania podczas meczu, ale ostatnio zrobiło się o nim głośno z niezbyt chlubnego powodu. Wdał się na treningu w bójkę z Francuzem Kingsleyem Comanem. Obaj mieli używać pięści, a zostali rozdzieleni przez kilku innych zawodników Bayernu. To nie był pierwszy raz, gdy Lewandowski uczestniczył w starciu z kolegą z drużyny. W przeszłości, już za czasów gry w zespole z Monachium, miał zatargi podczas treningu z Jerome Boatengiem i Matsem Hummelsem.

Klub nie komentuje scysji między Polakiem i Comanem. Według niemieckich mediów na zawodników nałożone zostaną wysokie kary finansowe, ale żaden z nich nie powinien zostać zawieszony.

Niedzielny pojedynek wyjazdowy z 10. w stawce Fortuną będzie więc okazją dla obu, by zrehabilitować się w oczach kibiców. Mistrz Niemiec w listopadzie niespodziewanie męczył się przed własną publicznością ze słabszą drużyną, a spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Wówczas - z perspektywy polskich fanów futbolu - był to pojedynek Lewandowskiego z obrońcą Marcinem Kamińskim. Pierwszy z nich zaliczył wówczas asystę.

Od stycznia na zasadzie wypożyczenia w zespole z Duesseldorfu występuje też Dawid Kownacki. 22-letni napastnik w drugiej połowie marca pauzował z powodu kontuzji uda. Po powrocie do treningów zagrał 30 marca 20 minut, wchodząc z ławki. W ubiegłym tygodniu nie było go zaś w składzie meczowym. Na razie w barwach nowej drużyny zdobył dwa gole - oba w jednym pojedynku.

O życzliwsze spojrzenie swoich kibiców powalczy BVB, która jutro podejmie 12. w tabeli FSV Mainz 05. W pierwszej rundzie ekipa z Zagłębia Ruhry pokonała rywala z Moguncji 2:1. Autorem trafienia na wagę zwycięstwa był wówczas Łukasz Piszczek. Teraz polskiego obrońcy zabraknie jednak w składzie gospodarzy. Zmaga się on wciąż z kontuzją pięty, z powodu której pauzował od lutego. Wrócił co prawda ostatnio na mecz z Bayernem, ale trener Lucien Favre poinformował w czwartek, że niespełna 34-letni zawodnik nie zagra co najmniej dwa-trzy tygodnie.

O ile Borussia ostatnio zaliczyła zimny prysznic w postaci wysokiej porażki, to w zupełnie odmiennym nastroju byli zawodnicy Mainz. Po czterech kolejnych przegranych meczach ostatnio pokonali SC Freiburg 5:0.

Drużyna z Dortmundu traci do lidera jeden punkt.

Zmagania w 29. kolejce rozpoczną się od dzisiejszego meczu FC Nuernberg - Schalke Gelsenkirchen.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama