Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Le Figaro": Macron i Le Pen niemal po równo w sondażach, ale drugą turę wygra Macron

"Le Figaro": Macron i Le Pen niemal po równo w sondażach, ale drugą turę wygra Macron
Wszystko wskazuje na to, że zbliżające się wybory we Francji będą bardzo emocjonujące, choć spodziewana jest wygrana Macrona. Po lewej: Marine Le Pen, po prawej Emmanuel Macron. (Fot. Getty Images)
Na osiem miesięcy przed wyborami prezydenckimi we Francji, według ostatnich sondaży, poparcie dla urzędującego szefa państwa Emmanuela Macrona oscyluje w granicach 24-29 proc. Natomiast na kandydatkę skrajnej prawicy Marine Le Pen w pierwszej turze chce oddać głos od 24 do 27 proc. wyborców. Drugą turę wygra jednak Macron – przewiduje dziennik 'Le Figaro”.
Reklama
Reklama

Francuski dziennik wskazuje, że duet Macron-Le Pen wydaje się nieunikniony w drugiej turze, choć kandydaci prawicy, m.in. publicysta Eric Zemmour, osłabiają kandydatkę skrajnej prawicy w pierwszej turze.

Według opublikowanego dziś sondażu IFOP-Fiducial, gdyby Macron i Le Pen znaleźli się w drugiej turze wyborów, to na urzędującego prezydenta zagłosowałoby 56 proc. Francuzów, a na Le Pen 44 proc. Gdyby w drugiej turze w szranki stanęli jednak Macron oraz szef regionu Hauts-de-France Xavier Bertrand, ten ostatni wygrałby 53 proc. do 47 proc. z obecnym szefem państwa.

Na Zemmoura według sondaży może zagłosować 6-8 proc. Francuzów, mimo rozdrobnienia po stronie szeroko pojmowanej prawicy, którą w wyborach reprezentowaliby Bertrand (około 15 proc. poparcia), szefowa Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, szefowa regionu Ile-de-France Valerie Pecresse (14 proc.), były negocjator UE ds. brexitu Michel Barnier (11 proc. poparcia), deputowany reprezentujący Alpy-Nadmorskie Eric Ciotti (7 proc.) czy polityk prawicy Philippe Juvin (5 proc.).

"Zemmour to naprawdę UFO: niezidentyfikowany obiekt polityczny" – uważa dyrektor instytutu badawczego Ifop Frederic Dabi. "Jest uniwersalnym kandydatem, który potrafi uwieść swoją retoryką" – dodaje.

Zdaniem Dabiego, "mamy do czynienia z niewielką erozją" elektoratu Le Pen na rzecz innych prawicowych kandydatów.

Dużym zaskoczeniem na francuskiej scenie politycznej jest obecność publicysty Erica Zemmoura. (Fot. Getty Images)

Przy stosunkowo rozdrobnionej lewicy reprezentowanej przez szefa Francji Nieujarzmionej Jean-Luca Melenchona (9-10 proc.), mer Paryża Anne Hidalgo (7-9 proc.) czy szefa koalicji ekologów Yannicka Yadota (8 proc. w sondażach) pozycja urzędującego prezydenta wydaje się niezagrożona.

Do kandydatów lewicy zaliczają się również komunista Fabien Roussel (2-2,5 proc.) i były socjalista Arnaud Montebourg z 3 proc. poparciem.

Poproszony o skomentowanie ostatnich sondaży wyborczych, popierający Macrona minister gospodarki Bruno Le Maire stwierdził natomiast w poniedziałek w wywiadzie dla stacji BFM TV, że urzędujący prezydent jest gwarantem inwestycji państwowych związanych z pandemią koronawirusa oraz realizowania reform, w tym zapowiadanej, budzącej w kraju kontrowersje reformy emerytalnej.

"Opowiadam się za partią prezydencką (LREM), która niszczy klincz lewica-prawica na scenie politycznej" - podkreślił Le Maire.

Pierwsza tura najbliższych wyborów prezydenckich we Francji odbędzie się 10 kwietnia 2022 roku, a druga - 24 kwietnia. Prezydent Francji wybierany jest na 5-letnią kadencję. Macron został wybrany 7 maja 2017 roku i objął urząd tydzień później.

Czytaj więcej:

Macron: Poprawa relacji z UK możliwa, jeśli Johnson dotrzyma słowa ws. Brexitu

Johnson starł się z Macronem. Pałac Elizejski się tłumaczy

Francja rozszerza paszport szczepionkowy. Problemem radykalizacja antyszczepionkowców

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama