"Landlordowie nagminnie wykorzystują luki w prawie"
“Dziennikarskie śledztwo dowiodło, że landlordowie ukarani za wynajmowanie lokali nienadających się do zamieszkania nadal działają, wykorzystując luki w kulawym prawie. Jednocześnie okazało się, że choć Theresa May obiecała utworzenie nowej bazy danych o właścicielach mieszkań, to w ciągu pół roku od powstania nie pojawiło się w niej ani jedno nazwisko. Co więcej, nawet gdyby jakieś tam wpisano, to i tak nie byłoby publicznie widoczne” - relacjonuje “Guardian”.
W wywiadzie dla dziennika John McDonnell stwierdził, że prawo regulujące wydawanie licencji landlordom nie sprawdza się.
“Funkcjonuje wielu oszustów, dlatego potrzebujemy efektywnego systemu. Obecnie prowadzimy konsultacje w sprawie zwiększenia zakresu uprawnień władz lokalnych. Będę popierał wprowadzenie obowiązku posiadania licencji przez landlordów w całej Wielkiej Brytanii oraz zapobieganie zmienianiu miejsca działania oszustów” - podkreślił polityk.
Śledztwo “Guardiana” i ITV News ujawniło, iż ukarani za niezdanie testu zdatności lokalu do wynajmu właściciele nadal pobierają czynsze, często płacone z kieszeni podatników poprzez zasiłek mieszkaniowy. Przejście testu jest wymagane prawem w Anglii i Walii.
“Ponieważ wymagania są różne w zależności od gminy – zwykle jest to całkowicie legalne. Sposób, w jaki są sformułowane przepisy, pozwala landlordom niedopuszczonym do wynajmu w jednej gminie działać w innej” - tłumaczy dziennik.
Obowiązek posiadania licencji na wynajem został wprowadzony w Anglii i Walli w 2006 roku.