Landlord instalował kamery w wynajmowanych mieszkaniach, aby podglądać najemców
Jak ujawniło śledztwo, na dysku mężczyzny odnaleziono ponad 180 intymnych nagrań z ostatnich 10 lat.
"To smutna i zarazem obrzydliwa historia" - usłyszał skazany 59-latek podczas rozprawy. Jak tłumaczył się przed sądem, nagrywanie lokatorów pozwalało mu na "zaspakajanie swoich potrzeb seksualnych".
Jak przekazał prokurator, na pierwszej odnalezionej karcie pamięci znajdowało się 20 minut nagrań. "Żaden ze współlokatorów nie był świadomy tego, że jest nagrywany" - poinformował. Dalsze śledztwo ujawniło kolejne ukryte kamery i karty pamięci.
"Całość była skrupulatnie zaplanowana, a najemcami były wyłącznie kobiety" - dodał prokurator.
Paul Dunster posiadał w sumie siedem mieszkań i domów na wynajem. Swoje nieruchomości najmował kobietom, które miały problemy finansowe, na bardzo korzystnych dla nich warunkach.
Sąd skazał 59-latka na 100 godzin prac społecznych. Musi również zapłacić 5 tys. funtów grzywny i 500 funtów kosztów rozprawy.