Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Które regiony UK najbardziej ucierpią z powodu Brexitu?

Które regiony UK najbardziej ucierpią z powodu Brexitu?
Pracownik z Europy na farmie w Chepstow w Walii. (Fot. Getty Images)
Walia i północno-wschodnia Anglia są najbardziej narażonymi na skutki wyjścia kraju z Unii Europejskiej regionami Wielkiej Brytanii. Eksperci przewidują, że odczują one największy cios spowodowany brakiem funduszy unijnych, nowych taryf na eksport i deficyt pracowników z Europy.
Reklama
Reklama

Naukowcy z firmy analitycznej Demos badali w regionach zależność od eksportu z Unii Europejskiej, liczbę zatrudnionych pracowników z krajów unijnych oraz dotacje finansowe – podaje dziennik „The Guardian”.

Eksperci stwierdzili, że Walia, północno-wschodnia Anglia i wschodnia część Midlands wykazały relatywnie dużą zależność od Unii. Paradoksalnie to właśnie w tych rejonach najwięcej rezydentów głosowało za Brexitem. Teraz najbardziej mogą odczuć jego skutki.

W Walijczyków uderzy zwłaszcza brak dostępu do unijnego rynku i deficyt pracowników z Unii, ale za wyjściem z europejskich struktur głosowało tam ponad 52,5% rezydentów regionu, z kolei 47,5% było temu przeciwnych – informuje „The Independent”. Aż 60% wszystkich eksportowanych towarów z Walii trafiało na rynek europejski.

Poza wymienionymi obszarami zagrożony Brexitem jest również Londyn, którego mieszkańcy w większości opowiedzieli się za pozostaniem w UE. Stolica Wielkiej Brytanii ucierpi głównie z powodu niedoboru pracowników z Europy. Wielka Brytania może stracić przez wyjście z UE 30 tys. miejsc pracy w sektorze finansowym - wyliczyli analitycy brukselskiego think tanku Bruegel. Zyskać mogą na tym centra kapitałowe na kontynencie; wśród potencjalnych wygranych może być też Warszawa.

Teraz to Londyn jest finansowym centrum Europy, w którym z usług bankowych i inwestycyjnych korzystają firmy ze wszystkich państw unijnych i spoza UE. Jeśli - tak jak zapowiadają władze w Londynie - Zjednoczone Królestwo opuści jednolity rynek na wiosnę 2019 r., tamtejsze firmy stracą "paszporty" do świadczenia usług finansowych dla klientów z kontynentu.

Z ogromnymi stratami liczą się też takie sektory brytyjskiej gospodarki jak produkcja, rolnictwo i energetyka. Informacje o ograniczaniu imigracji niepokoją zwłaszcza rolników i producentów żywności. Związek National Farmers' Union (NFU) ostrzegł, że Wielka Brytania będzie miała problemy z żywnością, jeśli nie otworzy granic dla dziesiątek tysięcy robotników spoza Unii Europejskiej. Słaby funt, niskie bezrobocie oraz obawa o kwestie związane z dalszym pobytem na Wyspach wśród imigrantów z Europy Wschodniej spowodowały, że agencje pracy mają problem z rekrutacją odpowiedniej siły roboczej.

Głośno mówi się o odpływie pracowników unijnych nisko wykwalifikowanych, ale eksperci z Demos prognozują, że po Brexicie od Wielkiej Brytanii odwrócą się także ci najbardziej wykształceni, na przykład inżynierowie.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama