Książę William chce gigantycznego odszkodowania za zdjęcie topless Kate
Proces rozpoczął się w Nanterre w zachodnim Paryżu. Podstawą oskarżenia jest artykuł 226 francuskiego kodeksu karnego, zabraniający jakiegokolwiek umyślnego ingerowania w sferę prywatną danej osoby, m.in. poprzez upowszechnianie bez jej zgody zdjęć, przedstawiających ją w "okolicznościach prywatnych".
Oddzielny pozew został wniesiony w sądzie cywilnym i ma na celu zablokowanie dalszego rozpowszechniania zdjęć, również w internecie, oraz wycofanie ze sprzedaży numeru pisma, zawierającego zdjęcia księżnej.
Podczas pierwszej rozprawy przeciwko francuskiemu magazynowi "Closer", prawnik książęcej pary Cambridge odczytał oświadczenie przygotowane przez księcia Williama, w którym przyznał, że publikacja zdjęć przywołała w nim wspomnienia związane ze śmiercią jego matki. Księżna Diana zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu uciekając przed paparazzi.
Oświadczenie przeczytane po francusku przez prawnika pary książęcej głosi: „We wrześniu 2012 roku moja żona i ja myśleliśmy, że możemy wybrać się do Francji na kilka dni do willi położonej na uboczu, której właścicielem jest członek naszej rodziny i móc cieszyć się prywatnością. Znamy Francję i znamy Francuzów - wiemy, że szanują prywatność innych osób, włączając w to gości. Sposób, w jaki zrobiono nam zdjęcia, był dla nas szokiem, ponieważ naruszyło to naszą prywatność” - publikuje słowa księcia dziennik „The Telegraph”.
Książę William zakończył swoje oświadczenie podziękowaniami dla władz francuskich za ich wsparcie i pracę nad dochodzeniem.
Tuż po publikacji wakacyjnych zdjęć Williama i Kate, prawnicy księcia uprzedzili, że sprawa zakończy się procesem. Jeśli William i Kate wygrają proces, kwota odszkodowania zasądzona przez sąd przeznaczona będzie na cele charytatywne.
Zdjęcia księżnej Kate, opalającej się topless w willi w Prowansji, wydrukował francuski "Closer", a przedrukował je irlandzki "Daily Star". Włoski magazyn plotkarski "Chi" opublikował kilkadziesiąt zdjęć pary w specjalnym wydaniu zatytułowanym "Kate Middleton - Skandal na dworze: królowa jest naga!".
Wyrok w sprawie zapadnie 4 lipca 2017 roku.