Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ksiądz uderzył dziecko podczas mszy?

Ksiądz uderzył dziecko podczas mszy?
Podejrzany ksiądz przedstawił swoją wersję zdarzenia (Fot. Getty Images)
Zarzut naruszenia nietykalności cielesnej postawiła polska prokuratura księdzu, który podczas mszy miał uderzyć w twarz 10-latka. Kapłanowi grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub rok więzienia.
Reklama
Reklama
Do zdarzenia doszło 7 lutego br. podczas rozdawania komunii w kościele w Piotrowie (województwo wielkopolskie). Zdaniem rodziców dziecka i według świadków, kapłan z Obrzycka miał chłopca uderzyć. Ksiądz twierdzi, że jedynie odsunął dziecko, które chciało schylić się po upuszczoną przez niego hostię.

Jak poinformował prokurator rejonowy w Szamotułach Michał Franke, ksiądz nie przyznał się do winy. Kapłan został przesłuchany, przesłuchano również świadków zdarzenia. "Podejrzany przedstawił swoją wersję zdarzenia. Wynika z niej, że nie uderzył pokrzywdzonego, tylko go odepchnął w celu ochrony hostii przed sprofanowaniem. Według niego, ten gest mógł zostać błędnie odczytany przez pokrzywdzonego i przez świadków” – oświadczył Franke.

Postanowienie o wszczęciu dochodzenia zostało wydane po zawiadomieniu ojca małoletniego pokrzywdzonego. Kapłan w zamieszczonym w internecie i odczytanym w kościele oświadczeniu bronił się przed oskarżeniami o uderzenie dziecka. 

"W czasie rozdawania komunii św. upuściłem komunikant (mała hostia - przyp. red), który spadł na posadzkę. Schyliłem się szybko, by nikt nie nadepnął, by nie doszło do profanacji. Schyliło się również dziecko, które odsunąłem ręką, by osobiście podnieść Najświętszą Hostię. To był mój obowiązek jako szafarza sakramentu, obowiązek wynikający z prawa kanonicznego, które nakazuje szafarzowi troskę o najdrobniejszą cząstkę konsekrowanej Hostii" - napisał ksiądz w oświadczeniu.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama