Ryanair's 'jab and go' advert banned for encouraging people to book holidays

Jak zwracają uwagę brytyjskie media, reklama była emitowana za pośrednictwem różnych kanałów jedynie w grudniu i styczniu. Biorąc pod uwagę liczbę skarg (ponad 2,2 tys.), jaka napłynęła w czasie tych dwóch miesięcy, jest to jedna z najbardziej niepokojących interwencji, jaką podjął organ Advertising Standards Authority.

Urzędnicy wskazali, że reklama była "nieodpowiedzialna" i "wprowadzała ludzi w błąd". Według narracji Ryanaira, klienci powinni rezerwować loty na Wielkanoc i wakacje, ponieważ wzięcie szczepienia natychmiastowo rozwiąże problem pandemii na całym świecie.

Większość skarg dotyczyła tego, że Ryanair samodzielnie przewidział iż sytuacja się unormuje do lata, pomimo tego, że nawet brytyjski rząd ostrożnie odnosi się do takich przewidywań. Dużo skarg związanych było z użyciem sformułowania "jab and go" - zwrot ten ma charakter "trywializujący pandemię i obowiązujące restrykcje". 

Charakter reklamy niektórzy uznali także za obraźliwy dla osób, które straciły bliskich w wyniku pandemii lub wobec pracujących w służbie zdrowia na pierwszej linii frontu.

Ryanair skomentował wyrok ASA, wskazując, że kampanię reklamową należy oceniać "w konkretnym kontekście". Linie lotnicze przekazały, że brały pod uwagę ogólną świadomość opinii publicznej na temat programów szczepień oraz stale zmieniające się ograniczenia w podróżowaniu.

Irlandzki przewoźnik stwierdził, że na żadnym etapie nie informował o tym, kto, kiedy i jak otrzyma szczepionkę, jak długo potrwa program szczepień i ile czasu zajmie uzyskanie pełnej ochrony przez ludzi. Wskazał jednak, że "optymistyczne informacje rządowe sugerują, że znaczna część populacji Wielkiej Brytanii będzie zaszczepiona do połowy roku".