Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kolejny skutek Brexitu: Funty i uncje wracają do brytyjskich sklepów

Kolejny skutek Brexitu: Funty i uncje wracają do brytyjskich sklepów
Powrót imperialnych miar faktycznie ma charakter symboliczny, ale dla Brytyjczyków to bardzo ważne... (Fot. Getty Images)
W brytyjskich sklepach i na straganach znów będzie można sprzedawać towary ważone wyłącznie w funtach i uncjach, czego zakazywała Unia Europejska - zapowiedział rząd. Jak przypominają media, to ten zakaz zasiał przed laty ziarno Brexitu.
Reklama
Reklama

Zapowiedź przywrócenia imperialnych miar złożył w czwartek w Izbie Lordów David Frost, minister ds. relacji z UE, mówiąc o szerszym przeglądzie pozostających w mocy unijnych regulacji i pozbyciu się tych, które są niepotrzebne. Dawne miary nadal jednak mogą być w użyciu, o ile równocześnie pokazane są w kilogramach, gramach czy litrach.

"Nadmierne regulacje były często wymyślane i uzgadniane w Brukseli bez uwzględnienia interesu narodowego Wielkiej Brytanii. Mamy teraz możliwość robienia rzeczy inaczej i zapewnienia, że swobody Brexitu są wykorzystywane, aby pomóc firmom i obywatelom w osiągnięciu sukcesu" - tłumaczył Frost.

Wczoraj rzecznik rządu, odnosząc się do zarzutów opozycji, że rząd stracił kontakt z rzeczywistością, skoro zajmuje się teraz takimi sprawami, podkreślił, iż funty i uncje są tylko małą częścią szerszej deregulacji, która pomoże gospodarce.

Powrót imperialnych miar faktycznie ma charakter symboliczny, ale brytyjskie media zwracają uwagę, że to od takich pozornie drobnych spraw zaczęto w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy poważnie mówić o wystąpieniu z UE. Gazety "The Times" i "i" przypomniały wczoraj przypadek Stevena Thoburna, sklepikarza z Sunderland, który w 2001 r. został aresztowany i skazany za złamanie ustawy o miarach i wagach po tym, jak działający incognito inspektorzy, kupując od niego kiść bananów za 34 pensy, przyłapali go na używaniu wyłącznie tradycyjnych miar, a nie narzuconych przez UE metrycznych.

"W 2001 roku sklepikarz ze straganu z warzywami z Sunderland prawdopodobnie zrobił więcej niż jakikolwiek inny polityk, aby skierować Wielką Brytanię na ścieżkę prowadzącą do Brexitu, kiedy został skazany za złamanie przepisów UE zakazujących sprzedaży owoców i warzyw w funtach i uncjach" - napisał "The Times".

Jak przypomniała gazeta, sędzia sądu okręgowego Bruce Morgan uznał wówczas, że "tak długo, jak kraj ten pozostaje członkiem Unii Europejskiej, prawa tego kraju podlegają doktrynie mówiącej o pierwszeństwie prawa wspólnotowego". Sprawa Thoburna stała się przyczynkiem do szerszej dyskusji wśród przyszłych zwolenników Brexitu, a jednym z tych, którzy ją podchwycili, był ówczesny redaktor konserwatywnego tygodnika "The Spectator" Boris Johnson, obecnie premier Wielkiej Brytanii.

Czytaj więcej:

UK: W sklepach rosną ceny. Winny Brexit i brak kierowców

Szef sieci M&S: Unijne kontrole po Brexicie to "bezsensowna biurokracja"

Brexit: Rząd UK znów opóźnia kontrole towarów importowanych z UE

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama