Kolejne 87 zgonów w UK. Wojsko wspomoże pracę policji
Według oficjalnych danych, w Wielkiej Brytanii jest obecnie 6 795 zarażonych, a 422 osób straciło życie. Najgorsza sytuacja panuje w Londynie, gdzie liczba zakażeń jest znacznie wyższa niż w innych regionach kraju.
Zdaniem ekspertów, oficjalna liczba chorych może być znacznie wyższa, a wiele osób nieświadomie zaraża innych, ponieważ przechodzi chorobę bezobjawowo. To z kolei stwarza szczególne niebezpieczeństwo dla osób starszych i mających inne problemy zdrowotne.
Premier Boris Johnsom przypomniał we wczorajszym wystąpieniu, że "jeszcze wiele osób straci życie", ponieważ szczyt zachorowań ma dopiero nastąpić - decyzja o zakazie wychodzenia z domów jedynie opóźnia ten proces, aby umożliwić NHS funkcjonowanie.
Po tym, jak do sieci trafiły dziś zdjęcia z londyńskiego metra ukazujące przepełnione składy, pojawiły się liczne apele, aby na stacjach pojawili się policjanci. Funkcjonariusze mieliby kontrolować, kto z pasażerów faktycznie jest kluczowym pracownikiem. Teraz do nadzorowania ulic dołączy również brytyjskie wojsko.
Według informacji mediów, żołnierze zajmą się ochroną pracowników NHS, a także - wspólnie z policjantami - upewniać się będą, że mieszkańcy Wielkiej Brytanii faktycznie pozostają w domach. Żołnierze pomogą również w zabezpieczeniu dostaw i upewnieniu się, że szybki transport pomiędzy różnymi punktami na mapie kraju jest możliwy.
20 tys. żołnierzy zostało oddelegowanych do nowo utworzonej jednostki "Covid Special Force", która jest w stanie najwyższej gotowości np. w razie wybuchu zamieszek w kraju.
Dodatkowo, jak wskazują media, Wielka Brytania sprowadza obecnie swoich żołnierzy z Iraku, spodziewając się, że ich praca i doświadczenie będzie potrzebne na brytyjskich ulicach.
Czytaj więcej:
Które sklepy w UK wciąż pozostaną otwarte?
Supermarkety w UK wdrażają nowe zasady dla kupujących
Policja w UK będzie sprawdzać, kto wchodzi do metra?
Orędzie Borisa Johnsona z historycznym rekordem oglądalności