Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Klienci w panice uciekali od fryzjera po policyjnym nalocie w Walii

Klienci w panice uciekali od fryzjera po policyjnym nalocie w Walii
Jedna z klientek rzuciła się do ucieczki z farbą nałożoną na włosy. (Fot. YouTube/The Telegraph/screenshot)
Koronawirusowe restrykcje w Walii nie powstrzymały klientów od wizyty w nielegalnie otwartym salonie piękności. Gdy policja zrobiła na niego nalot, obecni w środku ludzie rzucili się do panicznej ucieczki - informuje Metro.co.uk.
Reklama
Reklama

Do zdarzenia doszło 16 stycznia w jednym z salonów kosmetycznych w niespełna 50-tysięcznym mieście Cwmbran w hrabstwie Torfaen. Funkcjonariuszów zaalarmowali zaniepokojeni przechodnie, którzy widzieli klientów wchodzących przez frontowe drzwi do lokalu oferującego m.in. strzyżenie i opalanie w solarium.

Gdy policja przybyła do Euphoria Tanning Hair and Beauty, klienci w panice zaczęli uciekać wyjściem ewakuacyjnym, co zarejestrowała kamera monitoringu. Jedna z kobiet - co widać na nagraniu - czmychnęła z salonu z farbą nałożoną na włosy.

Na miejscu funkcjonariusze znaleźli dowody świadczące o tym, że w salonie niedawno odbywały się różne zabiegi kosmetyczne.

Właścicielka urodowego biznesu została ukarana mandatem w wysokości 1 000 funtów za "otworzenie lokalu, pomimo obowiązujących ograniczeń walijskiego rządu". Grzywnę nałożono też na trzech klientów, a policja prowadzi dochodzenie w celu zidentyfikowania pozostałych "uciekinierów".

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy szefowa salonu piękności została ukarana za obsługiwanie klientów podczas lockdownu - wcześniej kobieta otrzymała mandat w czerwcu 2020 r.

"To było rażące naruszenie przepisów Covid-19. Firmy, które lekceważą obostrzenia, zachowują się nieodpowiedzialnie i narażają życie swoich klientów, pracowników i szerszej społeczności" - oświadczył inspektor Aled George z lokalnej policji. "Będziemy nadal interweniować w przypadku firm i ludzi, którzy łamią restrykcje wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa" - ostrzegł funkcjonariusz.

Walijski rząd poinformował dzisiaj, że lockdown w tej części Zjednoczonego Królestwa zostanie przedłużony o co najmniej o trzy tygodnie. Władze tego kraju chcą wykorzystać swoją dobrą sytuację związaną z pandemią, by pozwolić uczniom wrócić do szkół po 22 lutego.

Obecnie Walia odnotowuje 170 przypadków Covid-19 na 100 tys. mieszkańców, a współczynnik zakażeń R wynosi 0,7, co oznacza, że epidemia wygasa i coraz mniej ludzi zaraża się od siebie.

Czytaj więcej:

Walia: Puby, bary i restauracje nie będą mogły sprzedawać alkoholu

W Walii "więcej zakażeń nową odmianą wirusa niż dotychczasową"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama