Kelner, mechanik i ogrodnik zagrają o punkt dla Andory
Andora to jedyny zespół, poza Gibraltarem, który w eliminacjach nie zdobył ani jednego punktu. Gibraltar, jeden z rywali Polaków, zakończył już rywalizację, zaś Andorę czeka jeszcze spotkanie w Cardiff z Walią - we wtorek 13 października o godz. 19:45 czasu GMT. Marzeniem gości jest remis w tym meczu.
W andorskiej kadrze narodowej jest m.in. urodzony w Urugwaju 32-letni Carlos Eduardo Peppe. Od 2007 roku mieszka w Andorze, a od czterech lat gra w reprezentacji tego kraju. Na co dzień pracuje jako kelner w hotelu. Co ciekawe, w nim właśnie zatrzymali się belgijscy piłkarze przed sobotnim (10 października) meczem eliminacji Euro.
Peppe jeszcze rano w dniu pojedynku obsługiwał Belgów, a wieczorem zagrał przeciwko nim. Na boisku pojawił się na ostatnie cztery minuty. Rywale wygrali 4:1.
Z grupy B do przyszłorocznego turnieju we Francji awansowały drużyny Belgii i Walii. Ci drudzy za miesiąc mają być w Warszawie sparingowym przeciwnikiem Polaków, którzy również wystąpią w ME.