Kandydat na burmistrza Londynu w polskim kościele, w którym przerwano nabożeństwo
"Zdarzenie, które miało miejsce w Wielki Piątek, było niewyobrażalne" - ocenił Bailey. Podkreślił, że ze strony policji zabrakło właściwej komunikacji, i docenił spokojną reakcję władz parafii w trakcie zdarzenia. Bailey spotkał się także z przedstawicielami Polonii w znajdującym się niemal naprzeciwko kościoła Klubie Orła Białego.
Kandydat na burmistrza Londynu zapytany o to, na jakie problemy zwracają uwagę podczas spotkań z nim mieszkający w brytyjskiej stolicy Polacy, wskazał przede wszystkim kwestie bezpieczeństwa. "Chcą wiedzieć, co zamierzam zrobić, by ulice, na których mieszkają, były bezpieczne dla nich i dla ich dzieci" - przyznał.
Stwierdził, że Londyn nadal jest stosunkowo bezpiecznym miejscem, ale w ostatnich latach sytuacja się pogarsza. Główną jego obietnicą wyborczą jest zatrudnienie w Londynie dodatkowych 8 000 funkcjonariuszy policji.
It was very special to visit the Christ the King Polish Church in Balham today.
— Shaun Bailey (@ShaunBaileyUK) April 25, 2021
Whether you belong to a faith or none, one of the wonderful things about London is that it welcomes everyone.
I will always support the right to worship for all communities in our city. pic.twitter.com/qHQLoqcKR6
2 kwietnia do kościoła Chrystusa Króla w Balham w południowym Londynie w trakcie Liturgii Męki Pańskiej weszło dwoje funkcjonariuszy londyńskiej policji, którzy oznajmili zgromadzonym wiernym, że zostały złamane restrykcje epidemiczne, i nakazali im opuścić kościół pod groźbą grzywny w wysokości 200 funtów, a w razie odmowy wykonania polecenia - aresztu.
Wszyscy wierni bez sprzeciwu wykonali polecenie. Jak napisała w wydanym później oświadczeniu policja, niektóre osoby znajdujące się w kościele nie miały zasłoniętych twarzy, a obecni w nim wyraźnie nie zachowywali dystansu społecznego, w związku z czym funkcjonariusze podjęli decyzję, że kontynuowanie tego nabożeństwa nie byłoby bezpieczne. Z taką oceną nie zgodziła się parafia Chrystusa Króla, która wskazała, że policja przekroczyła swoje kompetencje, gdyż wszystkie rządowe wymogi zostały dotrzymane, a funkcjonariusze odwoływali się do nieaktualnych już przepisów o zakazie publicznych celebracji w miejscach kultu.
W kolejną niedzielę, 11 kwietnia, podczas mszy policja metropolitalna wyraziła ubolewanie z powodu przerwanego nabożeństwa i zapewniła, że jej celem jest służenie wszystkim społecznościom, w tym polskiej.
W zaplanowanych na 6 maja wyborach burmistrza Londynu Bailey jest głównym rywalem ubiegającego się o reelekcję Sadiqa Khana z Partii Pracy. Według ostatnich sondaży, Khan może liczyć na niespełna 50 proc. głosów pierwszego wyboru, Bailey na niecałe 30 proc.
Jeśli żaden z kilkunastu kandydatów nie uzyska ponad 50 proc. głosów pierwszego wyboru, uwzględnione będą także głosy drugiego wyboru oddane na dwóch czołowych kandydatów. Sondaże wskazują, że w takiej sytuacji Khan uzyskałby ok. 60 proc., a Bailey - ok. 40 proc.
Czytaj więcej:
Kandydat na burmistrza Londynu radzi bezdomnym odkładanie na zakup domu
Londyn: Policja przerwała nabożeństwo w polskim kościele
Londyn: Burza po przerwanej mszy w polskim kościele. "Brutalnie przekroczono kompetencje"
Wybory na burmistrza Londynu: Sadiq Khan faworytem sondaży
Burmistrz Londynu chce, by marihuana w mieście była legalna
Londyn: Policja "przeprasza" za przerwanie mszy w polskim kościele