Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kanada potrzebuje imigrantów i zachęca ich do pozostania

Kanada potrzebuje imigrantów i zachęca ich do pozostania
Rząd Kanady nie ma wątpliwości, że pracujący w tym kraju imigranci "będą odgrywali kluczową rolę w odbudowie gospodarki" po pandemii. (Fot. Getty Images)
Pandemia Covid-19 ograniczyła przyjazdy nowych imigrantów, więc rząd Kanady rozszerza ofertę uzyskania prawa stałego pobytu na osoby, które już są w kraju i mają prawo czasowego pobytu. Plany imigracyjne na 2021 rok zakładały przyjazd 401 tys. osób.
Reklama
Reklama

Ministerstwo ds. Imigracji, Uchodźców i Obywatelstwa (IRCC) przyjmuje od kilku dni wnioski od pracowników sezonowych w opiece zdrowotnej, pracowników sezonowych określanych jako "istotni", a także od zagranicznych studentów.

W ramach tego programu zamianę prawa czasowego pobytu na pobyt stały uzyska 20 tys. pracowników służby zdrowia wykonujących 40 rodzajów pracy, 30 tys. pracowników wykonujących 95 "istotnych" zawodów (np. kasjerów czy maszynistów) i 40 tys. zagranicznych studentów, którzy w ciągu minionych czterech lat ukończyli studia typu magisterskiego.

Jak podkreślił minister ds. imigracji Marco Mendicino, umożliwienie uzyskania stałego pobytu przez pracowników, którzy już pracowali w Kanadzie "będzie odgrywało kluczową rolę w odbudowie gospodarki". 

Programy imigracyjne mają także znaczenie kulturowe. Od 90 tys. przyszłych stałych rezydentów z najnowszego programu, którzy w przyszłości będą mogli ubiegać się o kanadyjskie obywatelstwo, wymaga się znajomości przynajmniej jednego z dwóch oficjalnych języków - angielskiego lub francuskiego. Ciekawostką programu jest brak limitów dla pracowników i studentów, którzy są dwujęzyczni lub mówią po francusku. Celem jest bowiem wspieranie frankofońskiej części Kanady, zarówno w Quebec, jak i poza tą prowincją.

Polityka imigracyjna Kanady od 2020 roku kierowana jest też do tych, którzy są uchodźcami, także politycznymi. Jest np. program dla mieszkańców Hongkongu. Nie chodzi tylko o 300 tys. mieszkańców byłej brytyjskiej kolonii, którzy mają podwójne obywatelstwo, chińskie i kanadyjskie. W związku z wejściem w życie 30 czerwca 2020 roku przepisów o bezpieczeństwie narzuconych Hongkongowi przez Pekin, Ottawa stworzyła specjalny program, którego celem jest "przyciągnięcie wykształconych młodych ludzi z Hongkongu".

Od połowy grudnia działa program legalizujący pobyt uchodźców, którzy po przekroczeniu granicy złożyli wnioski o azyl w Kanadzie i podczas pandemii pracowali w sektorze opieki zdrowotnej, w tym w domach opieki. Nazywano ich "aniołami stróżami", a program jest adresowany zarówno do pracowników, jak i ich rodzin.

W październiku 2020 roku rząd przekazał parlamentowi plany zwiększenia imigracji do Kanady. Gdy w w pierwszym roku pandemii do kraju przyjechało nieco ponad 184 tys. osób, najmniej od 1998 roku, podwyższono limity z założeniem, że Kanada znajdzie się wśród najpopularniejszych kierunków migracyjnych: z 351 tys. na 2021 rok do 401 tys., a w kolejnych latach ustalając limity na 411 tys. w 2022 i 421 tys. w 2023 roku. Polityka imigracyjna koncentruje się na potrzebach gospodarki, 60 proc. nowych imigrantów to osoby w ramach tzw. kategorii ekonomicznej.

Wysoka imigracja odgrywa kluczową rolę w gospodarce Kanady. Jeden na czterech pracowników w Kanadzie to imigrant, a 600 tys. imigranckich właścicieli najmniejszych firm zatrudniało jednocześnie 260 tys. Kanadyjczyków. 

Czytaj więcej:

Coraz mniej Polaków emigruje do Szwecji

ONS: W Wielkiej Brytanii mieszka 900 tys. Polaków

Kanada potrzebuje imigrantów, przez kryzys Covid-19 jest ich mniej

Dwa miesiące po Brexicie: Czy obawy zwolenników UE się sprawdziły?

Rekordowy wzrost populacji Niemiec. To zasługa imigrantów

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama