Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Już ponad 40 tys. nielegalnych imigrantów przedostało się przez kanał La Manche

Już ponad 40 tys. nielegalnych imigrantów przedostało się przez kanał La Manche
Kolejni migranci wyruszają w niebezpieczną przeprawę przez kanał La Manche, czemu przygląda się m.in. francuska policja. (Fot. Getty Images)
Już ponad 40 tys. nielegalnych imigrantów przedostało się w tym roku do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche - poinformował dziś brytyjski rząd. Tymczasem wiceminister imigracji obiecuje skończenie z kwaterowaniem migrantów w luksusowych hotelach.
Reklama
Reklama

Wczoraj do wybrzeży Wielkiej Brytanii dopłynęły 22 łodzie, na których znajdowały się 972 osoby, wskutek czego łączny bilans tegorocznych nielegalnych przepraw wzrósł do 40 885 osób - podało ministerstwo obrony. Przeprawy były pierwszymi od początku listopada, bo przez poprzednie dni na wodach kanału La Manche panowały niesprzyjające warunki.

Nie zmienia to faktu, że liczba nielegalnych imigrantów przepływających przez La Manche wciąż gwałtownie rośnie. Tegoroczny bilans jest już o 43 proc. wyższy niż ten za cały rok 2021 r., gdy w ten sposób przedostało się do Wielkiej Brytanii 28 561 osób. Dla porównania - w 2020 r. było to 8 466 osób, w 2019 r. - 1 843, zaś w 2018 r. zaledwie 299. Największą w tym roku dobową liczbę przepraw odnotowano 22 sierpnia, kiedy w ten sposób przedostało się 1 295 osób na 27 łodziach.

Wszyscy migranci, którzy przybywają do UK, mają być deportowani do Rwandy. (Fot. Getty Images)

Najnowsze dane pojawiły się w czasie, gdy Wielka Brytania i Francja rozmawiają na temat nowego porozumienia, którego celem jest powstrzymanie nielegalnych imigrantów przed podejmowaniem niebezpiecznych przepraw przez kanał La Manche. Zgodnie z porozumieniem - które, jak informował brytyjski rząd, jest bliskie finalizacji - Francja miałaby znacząco zwiększyć liczbę policjantów strzegących plaż na francuskim brzegu kanału. Rząd w Londynie chce także, aby na francuskim brzegu mogli działać funkcjonariusze brytyjskiej straży granicznej.

Tymczasem w artykule opublikowanym w "The Sunday Telegraph" wiceminister imigracji Robert Jenrick przekazał, że trzeba skończyć z "hotelem Brytania", czyli praktyką kwaterowania nielegalnych imigrantów w drogich hotelach zamiast w prostych, funkcjonalnych pokojach.

Wśród uchodźców znajduje się wiele dzieci, które często nie mają nawet opiekunów prawnych. (Fot. Getty Images)

Jak wskazał, "chroniczny brak akceptowalnego zakwaterowania" dla "rekordowej liczby" migrantów doprowadził do tego, że rząd korzysta z drogich hoteli, co zwiększa koszty dla podatników. Zasugerował, że należy rozważyć bardziej podstawowe zakwaterowanie, takie jak nieużywane akademiki, nieczynne domki letniskowe, a nawet budżetowe statki wycieczkowe.

"Ludzkiej przyzwoitości musi towarzyszyć twardy zdrowy rozsądek: nielegalni imigranci nie mają prawa do luksusowych hoteli. Warunki w Wielkiej Brytanii są prawie zawsze lepsze niż w krajach sąsiednich, co pomaga wyjaśnić, dlaczego Wielka Brytania jest miejscem wyboru dla migrantów ekonomicznych z kontynentu. Hotel Brytania musi się skończyć i zostać zastąpiony prostym, funkcjonalnym zakwaterowaniem, które nie tworzy dodatkowego czynnika przyciągającego" - argumentuje.

Czytaj więcej:

UK: Lawinowy wzrost Albańczyków nielegalnie przedostających się przez La Manche

Downing Street: Blisko umowy z Francją w sprawie nielegalnych imigrantów

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama