Juventus wygrał z Monaco. Zdecydował karny
Juventus - wciąż bez kontuzjowanego Paula Pogby, ale już z Andreą Pirlo - pokonał Monaco 1:0. Mistrzowie Włoch awansowali do tej fazy po wyeliminowaniu Borussii Dortmund, której zawodnikami są Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski (5:1 w dwumeczu).
Z kolei Monaco okazało się nieznacznie lepsze od Arsenalu Londyn, w którym miejsce w bramce stracił Wojciech Szczęsny. W dwumeczu tych drużyn padł remis 3:3, a o awansie zadecydowały bramki zdobyte przez Monaco na wyjeździe.
Wczoraj na stadionie Juventusu kibice zobaczyli tylko jednego gola, który może mieć ogromne znaczenie dla losów rywalizacji. W 57. minucie sędzia uznał, że w polu karnym faulował Ricardo Carvalho i podyktował "jedenastkę", wykorzystaną przez Arturo Vidala. Dla Chilijczyka to pierwsze trafienie w tym sezonie LM.
Goście pokazali się z dobrej strony, nie ustępowali faworyzowanym rywalom, ale nie zdołali odwrócić losów rywalizacji.
Bramki z gry padną być może w środę, gdy odbędą się dwa pozostałe ćwierćfinały.
Osłabiony brakiem kilku kluczowych piłkarzy Paris Saint Germain (m.in. bez Zlatana Ibrahimovica) podejmie Barcelonę, natomiast FC Porto zagra z Bayernem Monachium, w którym w ostatnich tygodniach świetnie spisuje się Robert Lewandowski. Finał zaplanowano na 6 czerwca w Berlinie.