Johnson wzywa kraje do "odważnych kompromisów" na COP26
"Pozostał jeden tydzień na COP26, by zapewnić to światu, a my wszyscy musimy zebrać się razem i dążyć do celu. Widzieliśmy, jak kraje wykazują się ambicją i podejmują działania dla ograniczenia wzrostu temperatury, składając nowe zobowiązania do ograniczenia emisji dwutlenku węgla i metanu, zakończenia deforestacji, stopniowego wycofywania węgla i zapewnienia większego finansowania krajom najbardziej narażonym na zmiany klimatu" - wskazał Johnson.
"Nie możemy jednak lekceważyć zadania, jakie stoi przed nami, aby utrzymać przy życiu cel 1,5 st.C. Kraje muszą wrócić do stołu w tym tygodniu gotowe do odważnych kompromisów i ambitnych zobowiązań, które są potrzebne" - podkreślił.
Głównym celem COP26 jest wzmocnienie uzgodnień zawartych w Paryżu w 2015 r., gdy po raz pierwszy wszystkie kraje zawarły porozumienie o walce z globalnym ociepleniem i redukcji emisji gazów cieplarnianych. Ustalono wówczas, że wszystkie strony będą "kontynuować wysiłki" w celu ograniczenia wzrostu temperatury na świecie do 1,5 st.C w stosunku do poziomu sprzed epoki przemysłowej i utrzymania tego wzrostu "znacznie poniżej" 2,0 st.C.
Pomimo szeregu podjętych już zobowiązań podczas COP26 - m.in. dotyczących zakończenia wylesiania, wstrzymania finansowania paliw kopalnych za granicami, odejścia od użycia węgla, ograniczenia emisji metanu - aktywiści klimatyczni uważają, że potrzeba bardziej zdecydowanych działań. W minionych dniach ulicami Glasgow przeszły manifestacje, podczas których domagano się dalszych działań w walce ze zmianami klimatu. We wczorajszej demonstracji uczestniczyło ponad 100 tys. osób.
Oczekuje się, że w drugim tygodniu omówione zostaną te części porozumienia paryskiego z 2015 r., które nadal wymagają sfinalizowania, jak zasady handlu emisjami dwutlenku węgla, przejrzystość działań podejmowanych przez poszczególne kraje oraz ramy czasowe dla działań. Będą również kontynuowane rozmowy o tym, jak można pomóc biedniejszym krajom w dostosowaniu się do zmieniającego się klimatu i co to będzie oznaczać dla ludzi, ziemi, środków do życia i infrastruktury.
Kraje będą też próbowały ustalić plan, w jaki sposób zniwelować różnicę między tym, do czego zobowiązały się w ramach porozumienia paryskiego, a tym, co jest potrzebne, by uniknąć wzrostu temperatury powyżej 1,5 st.C. Konferencja ma się zakończyć w piątek 12 listopada.
Czytaj więcej:
Książę William na COP26: "Musimy zrobić wszystko, by zapobiec katastrofie"
COP26: Duże brytyjskie firmy będą musiały publikować plany zmniejszania emisji
Rząd UK: "Ponad 40 krajów podpisało deklarację odejścia od węgla"
"Facebook pogłębia dezinformację klimatyczną"
COP26: Jeśli obietnice będą spełnione, wzrost temperatury nie przekroczy 1,8 st. C
Szczyt w Glasgow: Polska "uhonorowana" tytułem Skamieliny Dnia
COP26: Dziesiątki tysięcy uczestników protestuje w wielkim marszu klimatycznym w Glasgow
Awantura o mięsne dania na szczycie klimatycznym w Glasgow