Johnson wstrzymuje obniżkę podatku od przedsiębiorstw
Taką zapowiedź Johnson złożył wczoraj podczas dorocznej konferencji wpływowej Konfederacji Brytyjskiego Przemysłu (CBI), na której wystąpili także przywódcy dwóch pozostałych głównych partii politycznych - laburzysta Jeremy Corbyn i Jo Swinson z Liberalnych Demokratów.
Zgodnie z dotychczasowym planem, od nowego roku podatkowego, który w Wielkiej Brytanii zaczyna się w kwietniu, stawka CIT miała spaść z 19 do 17 proc.
Od 2010 r., kiedy Partia Konserwatywna przejęła władzę, podatek od przedsiębiorstw zmniejszył się z 28 do 19 proc., a w ślad za tym w ostatnich latach przychody do budżetu rosły. Tym razem jednak jak szacował urząd skarbowy (HMRC), dalsza obniża CIT spowodowałaby spadek wpływów do budżetu.
Johnson wyjaśnił, że ten krok kosztowałby budżet państwa 6 mld funtów i lepiej te pieniądze przeznaczyć na narodowy priorytet, jakim jest publiczna służba zdrowia. Podkreślił zarazem, że Wielka Brytania już teraz ma najniższe stawki podatku od przedsiębiorstw ze wszystkich głównych gospodarek.
"Zanim mnie zaatakujecie, pozwolę sobie przypomnieć, że dzięki temu zaoszczędzimy 6 mld funtów, które możemy przeznaczyć na priorytety Brytyjczyków, w tym NHS" - podkreślił Johnson.
Konserwatyści w czasie kampanii przed wyznaczonymi na 12 grudnia wyborami do Izby Gmin zapowiedzieli zwiększenie wydatków na bieżącą działalność NHS o 20 mld funtów rocznie do 2023 r. oraz dodatkowo 1,8 mld funtów na budynki i sprzęt komputerowy.
Johnson odniósł się też do planowanego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Przyznał, że biznes dość jednoznacznie opowiedział się przeciwko Brexitowi, ale jak przekonywał, wynegocjowana przez niego umowa zapewni przewidywalność, której "chcecie teraz i której od dłuższego czasu chcieliście".
Czytaj więcej:
Po wyborach klub konserwatystów będzie bardziej przychylny Brexitowi
Laburzyści obiecują darmowe przeglądy dentystyczne dla mieszkańców UK
Boris Johnson: Imigranci będą płacić za korzystanie z NHS "już w dniu przyjazdu do UK"