Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Johnson przypomina nowym posłom, że muszą odpłacić za zaufanie

Johnson przypomina nowym posłom, że muszą odpłacić za zaufanie
W czwartkowych wyborach do Izby Gmin Partia Konserwatywna zdobyła 365 mandatów. (Fot. Getty Images)
Brytyjski premier Boris Johnson przypomniał wczoraj nowo wybranym posłom Partii Konserwatywnej, że musi ona odpłacić za zaufanie, jakie jej okazali wyborcy. Johnson dokonał też kosmetycznych zmian w swoim rządzie.
Reklama
Reklama

Wczoraj wieczorem szef rządu przyjął w Westminster Hall wszystkich 109 posłów Partii Konserwatywnej, którzy po raz pierwszy zostali wybrani do Izby Gmin. Stanowią oni prawie 30 proc. klubu poselskiego konserwatystów, a wielu z nich pochodzi z okręgów, które - niekiedy zupełnie niespodziewanie - zostały po wielu latach przejęte z rąk Partii Pracy.

"Pochodzicie z miejsc, w których Partia Konserwatywna nie była reprezentowana przez sto lat, jeśli w ogóle" - podkreślił Johnson, dziękując posłom za "niewiarygodne osiągnięcie".

"Ale to również pokazuje, co mamy teraz do zrobienia, ponieważ nie tylko zmieniliście mapę polityczną tego kraju, ale zmieniliście naszą partię na lepsze. To, co chcę teraz zrobić, to pracować z wami, aby zmienić cały nasz kraj na lepsze i to właśnie zamierzamy zrobić" - dodał.

Zaznaczył, że pierwszym elementem odpłacania za okazane partii zaufanie będzie przyjęcie ustawy o porozumieniu w sprawie wystąpienia z UE, której projekt rząd zamierza przedłożyć pod obrady parlamentu w piątek.

W czwartkowych wyborach do Izby Gmin Partia Konserwatywna zdobyła 365 mandatów, co jest jej najlepszym wynikiem od 1987 r. Kluczem do tego sukcesu było przejęcie wielu wyborców z północnej i środkowej Anglii, którzy tradycyjnie popierali Partię Pracy, ale porzucili ją teraz ze względu na jej niejednoznaczne stanowisko w sprawie wyjścia z UE.

Wczoraj Johnson ogłosił drobne zmiany w swoim rządzie. Okazały się one nawet mniejsze, niż się spodziewano, bo na szczeblu ministrów dotyczyły tylko jednej osoby (i kilku na szczeblu wiceministrów). Aluna Cairnsa, który na początku kampanii wyborczej zrezygnował, na stanowisku ministra ds. Walii zastąpił Simon Hart.

Czytaj więcej:

Premier Szkocji: Johnson musi zaakceptować rzeczywistość i zgodzić się na referendum

Kierownictwo Partii Pracy przeprasza za wyborczą porażkę

Abp Canterbury zaniepokojony kierunkiem, w jakim zmierza Wielka Brytania

Rekordowa liczba posłów LGBT w Izbie Gmin. "Najbardziej homoseksualny parlament świata"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama