Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Johnson ogłosił dodatkowe restrykcje. Mogą obowiązywać przez 6 miesięcy

Johnson ogłosił dodatkowe restrykcje. Mogą obowiązywać przez 6 miesięcy
Premier Wielkiej Brytanii ostrzegł, że - jeśli epidemia nie wyhamuje - rząd jeszcze bardziej zaostrzy restrykcje. (Fot. Getty Images)
Brytyjski premier Boris Johnson ogłosił dzisiaj dodatkowe restrykcje i wytyczne, które mają zatrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa i będą mogły pozostać w mocy nawet przez sześć miesięcy. Nie są one jednak tak ostre, jak spekulowano.
Reklama
Reklama

"Zawsze wiedzieliśmy, że - choć zmusiliśmy wirusa do odwrotu - perspektywa drugiej fali pozostawała realna. Przykro mi to mówić, ale podobnie jak w Hiszpanii, Francji i wielu innych krajach, osiągnęliśmy niebezpieczny punkt krytyczny" - oświadczył po południu w Izbie Gmin Johnson, wyjaśniając konieczność zaostrzenia restrykcji.

Wbrew pojawiającym się od kilku dni medialnym spekulacjom, nie zostały wprowadzone - przynajmniej na razie - ogólnokrajowe ograniczenia, jeśli chodzi o spotykanie się osób z różnych gospodarstw domowych. Takie restrykcje obowiązują na sporych terenach kraju, gdzie zidentyfikowano lokalne ogniska choroby.

"Chcę podkreślić, że to w żadnym wypadku nie jest powrót do pełnego zamknięcia jak w marcu. Nie wydajemy ogólnego polecenia, aby pozostać w domu. Zadbamy o to, aby szkoły, uczelnie i uniwersytety pozostały otwarte - ponieważ nic nie jest ważniejsze od edukacji, zdrowia i dobrego samopoczucia naszych młodych ludzi. Zapewnimy, że przedsiębiorstwa będą mogły pozostać otwarte w sposób zgodny z zasadami bezpieczeństwa. Musimy jednak podjąć działania w celu powstrzymania tej choroby" - podkreślał Johnson.

W ramach wprowadzonych zmian, obowiązującym od teraz zaleceniem jest to, by każdy, kto może pracować z domu, robił to. Jak zaznaczył Johnson, te prace, których nie da się wykonywać zdalnie, jak budownictwo, produkcja przemysłowa czy handel detaliczny, mogą być kontynuowane.

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, od czwartku 24 września wszystkie puby, bary i restauracje w Anglii muszą być zamykane o godz. 22:00 i wprowadzone zostanie prawny wymóg obsługi klientów wyłącznie przy stolikach, co obecnie jest tylko zaleceniem. Zwiększone zostaną kary dla lokali, które nie przestrzegają tych wymogów.

Również od czwartku zmniejszona zostanie liczba osób mogących brać udział w ślubach i weselach - z 30 do 15. Natomiast w przypadku pogrzebów dotychczasowe wytyczne zostają bez zmian.

Nakaz zasłaniania twarzy rozszerzony zostaje na personel w handlu detalicznym, wszystkich kierowców oraz pasażerów taksówek i usług przewozu osób, a także pracowników i klientów w sektora gastronomiczno-hotelarskiego, z wyjątkiem sytuacji, gdy siedzą przy stole w celu jedzenia lub picia.

Ponadto, wszystkie wytyczne dotyczące handlu detalicznego, rekreacji, gastronomii i podobnych sektorów staną się zobowiązaniami prawnymi, a przedsiębiorstwa, które je naruszą, zostaną ukarane grzywną i mogą zostać zamknięte.

Wstrzymane zostają plany wznowienia od 1 października konferencji, wystaw i targów, a także imprez sportowych z udziałem publiczności.

Zaostrzone zostają kary za nieprzestrzeganie reguł - przedsiębiorstwa, które nie będą ich przestrzegać, mogą zostać ukarane grzywną do 10 tys. funtów, a kara za łamanie "reguły sześciu" oraz za niezasłanianie twarzy tam, gdzie jest to wymagane, zostanie podwojona do 200 funtów w przypadku pierwszego wykroczenia.

"Muszę podkreślić, że jeśli wszystkie nasze działania nie doprowadzą do obniżenia wartości R poniżej 1, wtedy zastrzegamy sobie prawo do zastosowania większej siły ogniowej ze znacznie większymi ograniczeniami" - oznajmił Johnson. Wartość współczynnika R poniżej 1 oznacza, że epidemia się cofa, powyżej - że się rozwija. Obecnie w całym kraju R jest powyżej 1.

Decyzje ogłoszone przez Johnsona odnoszą się tylko do Anglii, bo ochrona zdrowia w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej jest w kompetencjach tamtejszych rządów, ale jak podkreślił brytyjski premier, skonsultowane i skoordynowane zostały one z władzami pozostałych części Zjednoczonego Królestwa i ich tamtejsze rządy wkrótce poinformują o wprowadzeniu analogicznych działań.

Czytaj więcej:

Supermarkety w UK alarmują: Mieszkańcy znów robią zapasy

Matt Hancock: UK jest w punkcie krytycznym epidemii

Policja w UK będzie "zawstydzać" klientów, którzy nie noszą masek

Doradca naukowy rządu: Za 3 tygodnie może być 50 tys. zakażeń dziennie

Naczelni lekarze UK zgodni: Czas wejść na 4. z 5 poziomów zagrożenia wirusem

W UK znów powyżej 4 000 zakażeń

Dzisiaj decyzja o zaostrzeniu restrykcji w UK

Rząd UK znów będzie zachęcał do pracy z domu

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama