"Jestem Terminatorem": Co wiadomo o sprawcy strzelaniny w Plymouth?
Do strzelaniny doszło wczoraj po godz. 18:00, ale sprawca najwyraźniej przygotowywał się do tego już wcześniej. W swoim ostatnim video blogu z 28 lipca twierdził, że czuje się "pokonany przez życie".
Davison, który na co dzień przyuczał się do zawodu operatora dźwigu, był nieszczęśliwy z powodu swojego wyglądu i braku partnerki życiowej. Jak pisze "The Telegraph", mężczyzna cierpiał, że nie ma żadnego kontaktu z płcią przeciwną oprócz - jak sam zaznaczał - kasjerek i ekspedientek w sklepach. Bezskutecznie próbował się odchudzić i narzekał, że "wciąż jest dziewicą". Zapisał się też do ruchu "czarnej pigułki", zrzeszającego mężczyzn narzekających na brak powodzenia u kobiet i wyznających fatalistyczną koncepcję losu ludzkiego.
Obsesyjnie interesował się bronią i twierdził, że jest Terminatorem. "Całym założeniem filmów o Terminatorze jest to, że wszystko jest przeciwko tobie, nie ma nadziei dla ludzkości, jesteśmy na krawędzi wymarcia, a te maszyny to niepowstrzymane maszyny do zabijania. Wiem, że to film, ale wiecie, lubię myśleć, że czasami jestem Terminatorem czy kimś takim i pomimo prawie całkowitej awarii systemu, wciąż próbuję wypełnić swoją misję" - tłumaczył na swoim video blogu.
Davison w ciągu 6 minut zastrzelił 5 osób - 2 kobiety, 2 mężczyzn i 3-letnią dziewczynkę, a następnie strzelił do siebie i zmarł na miejscu zdarzenia.
Czytaj więcej:
Strzelanina w Plymouth. Zginęło 6 osób