Jak wyżywić coraz ludniejszy Londyn? Naukowcy szukają rozwiązań
Specjaliści z firmy agronomicznej Syngenta ustalili, że jeśli aktualne trendy się utrzymają, to w ciągu najbliższego ćwierćwiecza niezbędne będzie dodatkowe obsianie pszenicą pól równych trzykrotnej wielkości dzielnicy Camden. Ziemniaki należałoby natomiast posadzić na terenie odpowiadającym Lewisham.
Konieczny będzie również zbiornik wodny 500 razy większy od jeziora Loch Ness.
Firma, wraz z dziennikiem “Evening Standard”, przygotowała instalację w formacie 3D pod tytułem “Przyszłość żywności”. Wystawa umieszczona w poczekalni stacji King’s Cross pokazuje wyzwania, jakie idą za wzrostem populacji.
Jednym z celów ekspozycji jest podkreślenie, że bez nowoczesnych rozwiązań Londyn potrzebowałby upraw na polach 30-krotnie większych od swojej powierzchni. Największym przełomem we współczesnym rolnictwie od lat 60. ubiegłego wieku okazały się hodowla nasion i środki ochrony roślin.
“Jesteśmy niezwykle podekscytowani tą unikatową okazją szerzenia świadomości na temat faktów i liczb dotyczących produkcji żywności i znaczenia postępu w rolnictwie dla zapewniania dostaw jedzenia naszym obywatelom. Jest to także okazja do wysłuchania opinii i niepokojów społeczeństwa w tym zakresie” - podkreślił Gary Mills-Thomas, szef Syngenta na Wielką Brytanię i Irlandię.
Dzięki imigrantom, o prawie pół miliona wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat populacja Londynu.