Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Izba Gmin znowu odrzuciła wszystkie opcje Brexitu

Izba Gmin znowu odrzuciła wszystkie opcje Brexitu
Wielka Brytania ma czas do 12 kwietnia, aby zdecydować, co dalej z Brexitem. (Fot. Getty Images)
Brytyjska Izba Gmin odrzuciła wczoraj cztery alternatywne plany ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE po tym, jak żadna z przedstawionych propozycji nie uzyskała większości głosów. Najbliżej zwycięstwa była propozycja stworzenia unii celnej ze Wspólnotą.
Reklama
Reklama

W serii orientacyjnych głosowań parlamentarzyści mieli do wyboru cztery propozycje: stworzenie unii celnej między Zjednoczonym Królestwem a Unią Europejską; uzyskanie członkostwa w Europejskim Stowarzyszeniu Wolnego Handlu (EFTA) i Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG) oraz porozumienia celnego z UE (tzw. Wspólny Rynek 2.0); organizację referendum ratyfikacyjnego dla jakiegokolwiek porozumienia z UE w sprawie opuszczenia Wspólnoty, a także zobowiązanie rządu do jednostronnego wycofania się z Brexitu, w razie niezdolności uzyskania przedłużenia procesu, lub alternatywnego porozumienia z opcją podjęcia kolejnej próby w przyszłości.

Najbliżej zwycięstwa była propozycja dotycząca unii celnej (porażka różnicą trzech głosów, 273 do 276). Wyprzedziła ona sugestię organizacji referendum ratyfikacyjnego (12 głosów różnicy, 280 do 292).

Większym marginesem odrzucono pozostałe dwie sugestie oparte o członkostwo EFTA/EOG i unii celnej (różnica 21 głosów, 261 do 282) oraz wycofania się z procesu wyjścia z Unii Europejskiej (różnica 101 głosów, 191 do 292).

Trwa impas w brytyjskim parlamencie. (Fot. Getty Images)

Wyniki tych głosowań - przeprowadzonych dzięki decyzji parlamentarzystów o czasowym zawieszeniu konwencji, która zwyczajowo przyznaje kontrolę nad porządkiem obrad rządowi - nie są wiążące prawnie, ale stanowiłyby polityczną instrukcję dla rządu.

Co jednak istotne dla premier Theresy May, żadna z alternatyw nie uzyskała jednak wyższego poparcia od odrzuconego w ubiegły piątek rządowego projektu umowy wyjścia z Unii Europejskiej, który przy trzecim głosowaniu uzyskał poparcie 286 posłów.

Wielka Brytania ma czas do 12 kwietnia, by zdecydować się albo na Brexit bez umowy, albo na wielomiesięczne przedłużenie swego członkostwa w UE i znalezienie nowego wyjścia z impasu politycznego. Mogłoby ono polegać na przykład na drugim referendum lub znacznej zmianie proponowanego modelu relacji z UE (np. pozostanie we wspólnym rynku lub w unii celnej). Taki scenariusz wymagałby jednak najprawdopodobniej udziału w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

W reakcji na wynik wczorajszego głosowania, brytyjski minister ds. wyjścia z UE Stephen Barclay podkreślił, że Izba Gmin "po raz kolejny nie uzyskała jasnej większości dla żadnej alternatywnej opcji" ws. Brexitu i wezwał posłów do jak najszybszego wypracowania porozumienia tej sprawie.

Barclay przypomniał, że "w wyniku piątkowej decyzji o nieudzieleniu poparcia umowie wyjścia, domyślna sytuacja zapisana w prawie jest taka, że Zjednoczone Królestwo opuści Unię Europejską za 11 dni".

"Ta Izba wielokrotnie odrzucała propozycję wyjścia bez umowy oraz nieopuszczenia Wspólnoty, więc jedyną opcją jest znalezienie drogi naprzód, która pozwoli na wyjście na mocy jakiegoś porozumienia. Rząd uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest doprowadzenie do tego jak najszybciej" - tłumaczył.

Minister ds. Brexitu zaznaczył także, że w razie przyjęcia prawnie wiążacego projektu umowy jeszcze w tym tygodniu "wciąż może być możliwe uniknięcie organizacji wyborów do Parlamentu Europejskiego". Jak dodał, dzisiaj rano odbędzie się posiedzenie rządu, na którym przedyskutowane zostaną wyniki wczorajszego głosowania.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama