Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Izba Gmin odrzuciła wniosek o przedterminowe wybory

Izba Gmin odrzuciła wniosek o przedterminowe wybory
Johnson i tak chce doprowadzić do wcześniejszych wyborów - choć teraz w inny sposób. (Fot. YouTube/The Telegraph)
Brytyjska Izba Gmin odrzuciła wczoraj wieczorem wniosek Borisa Johnsona o skrócenie kadencji parlamentu i przeprowadzenie nowych wyborów 12 grudnia br. Szef rządu zapowiedział jednak, że doprowadzi do wcześniejszych wyborów.
Reklama
Reklama

Rozpisanie nowych wyborów poparło 299 posłów - 280 z Partii Konserwatywnej, 18 niezależnych i jeden laburzysta, przeciwnych było 70 - w tym 38 laburzystów i 18 Liberalnych Demokratów.

Jednak wobec faktu, iż 272 posłów nie wzięło udziału w głosowaniu, ten wynik nie miał znaczenia. Zgodnie z ustawą z 2011 r., która wprowadziła stałą długość kadencji parlamentarnej, jej wcześniejsze zakończenie wymaga zgody co najmniej dwóch trzecich całego składu izby, czyli 434 deputowanych.

Była to już trzecia podjęta przez Johnsona próba rozpisania nowych wyborów. Od czasu objęcia w lipcu stanowiska stoi on na czele rządu mniejszościowego, co w praktyce wyklucza skuteczne rządzenie krajem. Tak samo jednak jak poprzednie dwie, podjęte na początku września, skończyła się niepowodzeniem.

Tym razem szef rządu zapowiedział, że jeśli posłowie zgodzą się na wybory, umożliwi im dłuższą debatę na temat projektu ustawy o warunkach porozumieniu z UE. Nie zmieniło to jednak stanowiska opozycji.

Niezrażony tym Johnson oświadczył po głosowaniu, że w dalszym ciągu zamierza doprowadzić do wcześniejszych wyborów, choć teraz w inny sposób. Rząd planuje zgłosić projekt ustawy zakładającej przeprowadzenie wyborów 12 grudnia. W odróżnieniu od głosowania nad skróceniem kadencji, przyjęcie ustawy wymaga zwykłej większości w głosowaniu.

To rozwiązanie ma jednak swoje wady - po pierwsze, aby zachować okres 25 dni roboczych między ogłoszeniem nowych wyborów, a ich datą, przeprowadzenie wyborów w dniu 12 grudnia wymaga, by projekt ustawy został przyjęty przez obie izby parlamentu i podpisany przez królową nie później niż o północy w nocy z czwartku na piątek.

Opozycja pozostaje nieugięta ws. wcześniejszych wyborów w UK. (Fot. Getty Images)

Po drugie - do projektu ustawy posłowie mogą zgłaszać swoje poprawki, a ponieważ opozycja ma w praktyce większość w Izbie Gmin, jest spore prawdopodobieństwo, że zostałyby one przyjęte.

Opozycja mogłaby np. obniżyć próg uprawniający do głosowania z obecnych 18 lat do 17 czy 16, co by zwiększało przede wszystkim jej elektorat, a nie konserwatystów. Mogłaby też spróbować powiązać wybory ze zgodą na nowe referendum na temat członkostwa w UE.

Czytaj więcej:

Brexit: Johnson proponuje przedterminowe wybory 12 grudnia

Wszyscy chcą wyborów, ale nie na warunkach Johnsona

UE zgodziła się na przedłużenie Brexitu do końca stycznia 2020 r.

Wstrzymano produkcję monet wybitych z okazji Brexitu

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama