Irlandzki futbol w żałobie po śmierci kapitana klubu Derry City
McBride został znaleziony martwy w swoim domu w niedzielę.
"Ryan był graczem i wielki kapitanem, ale przede wszystkim był przyjacielem i towarzyszem. Jesteśmy głęboko wstrząśnięci, będzie nam brakowało jego przywództwa i inspiracji" - głosi oświadczenie wydane przez jego klub.
Derry City to zespół z Irlandii Północnej, który występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Irlandii. Odniósł komplet czterech zwycięstw w tym sezonie (tamtejsza liga gra systemem wiosna - jesień).
Wyrazy współczucia rodzinie zawodnika przekazał m.in. prezydent Irlandii Michael D. Higgins, podobnie jak tamtejszy związek piłkarski. Na masztach przed siedzibą irlandzkiej federacji flagi zostały opuszczone do połowy.
"Irlandzki futbol jest w żałobie po stracie prawdziwie wielkiego gracza" - przyznał dyrektor wykonawczy federacji Irlandii John Delaney.
Pamięć piłkarza zostanie uczczona m.in. przed rozpoczęciem piątkowego meczu Irlandii z Walią w eliminacjach mistrzostw świata 2018.
Kondolencje przekazał również Związek Piłkarski Irlandii Północnej. "Cała piłkarska rodzina na wyspie Irlandii jest wstrząśnięta tragiczną informacją o odejściu Ryana McBride'a. Nasze myśli są z jego bliskimi i z klubem Derry City, jego pracownikami i kibicami" - oświadczył dyrektor wykonawczy Związku Piłkarskiego Irlandii Północnej Patrick Nelson.
McBride zadebiutował w Derry City w 2011 roku. Zagrał w 131 ligowych meczach dla klubu (dziewięć goli). Występował na pozycji obrońcy.