Irlandzcy biskupi przeciw referendum ws. legalizacji małżeństw homoseksualnych
"Kościół stoi na stanowisku, że postawienie na równi z małżeństwami chrześcijańskimi jakiegokolwiek innego związku będzie negatywną przysługą dla społeczeństwa” - poinformował biskup Liam McDaid, przewodniczący Rady ds. Małżeństw i Rodziny w irlandzkim episkopacie.
W liście, zatytułowanym "Znaczenie małżeństwa" ("The Meaning of Marriage") biskupi stwierdzają, że "jest rażącą niesprawiedliwością ignorowanie przez państwo unikalnej roli społecznej, jaką pełnią mężowie i żony oraz matki i ojcowie". Biskupi piszą w przesłaniu, że małżeństwo osób jednej płci byłoby sprzecznością, ponieważ małżeństwo z natury jest związkiem kobiety i mężczyzny, otwartym na przekazywanie życia.
Biskup Kevin Doran zastrzegł, że sprzeciw wobec rządowego projektowi zrównania małżeństw homoseksualnych z małżeństwami między kobietą i mężczyzną nie dotyczy samej istoty homoseksualizmu. "To kwestia znaczenia instytucji małżeństwa i wartości, jaką ona ze sobą, niesie m.in. w procesie wychowywania dzieci" - podkreślił.
Również biskup McDaid stwierdził, że małżeństwo jest najlepszym środowiskiem dla prawidłowego wychowania dzieci. Powołał się na słowa papieża Franciszka, który stwierdził, że dziecko ma prawo do posiadania zarówno matki, jak i ojca.
O przeprowadzeniu referendum w sprawie możliwości zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci zadecydowała w kwietniu 2013 roku Konwencja Konstytucyjna. Ze 100 członków Konwencji (34 polityków i 66 obywateli) 79 procent opowiedziało się za pełnym równouprawnieniem par homo- i heteroseksualnych.
Zgodnie z irlandzkim prawem rekomendacje Konwencji Konstytucyjnej muszą być zatwierdzone przez wyborców podczas referendum.