Irlandczycy zagłosują nad tym, czy "miejsce kobiety jest w domu"
Chodzi o treść Art. 41.2 konstytucji, który stanowi, że Irlandia uznaje, iż "przez swoje życie w domu kobieta daje państwu wsparcie, bez którego nie można osiągnąć wspólnego dobra" oraz "matki nie będą zmuszone przez konieczność ekonomiczną do angażowania się w pracę, zaniedbując swoje obowiązki w domu".
W Irlandii każda zmiana w pochodzącej z 1937 roku konstytucji musi być zaaprobowana w referendum. Od czasu jej wejścia w życie przeprowadzono 30 plebiscytów, w których głosowano nad 38 propozycjami poprawek.
W ostatnich latach w ten sposób mieszkańcy Irlandii zadecydowali o legalizacji małżeństw jednopłciowych oraz zliberalizowano przepisy regulujące dopuszczalność aborcji.
"Z przyjemnością ogłaszam, że rząd planuje przeprowadzić referendum w celu zmiany naszej konstytucji, aby zapisać w niej równość płci i usunąć przestarzałe odniesienie do kobiet w domu. Zbyt długo kobiety i dziewczęta dźwigały nieproporcjonalnie dużą część obowiązków opiekuńczych, były dyskryminowane w domu i w miejscu pracy, uprzedmiotowione lub żyły w strachu przed przemocą domową lub związaną z płcią" - oświadczył premier Leo Varadkar.
Czytaj więcej:
Leo Varadkar: Nie ma powrotu do obowiązkowego noszenia masek
Premier Irlandii: Zakaz eksmisji "tworzy nową formę bezdomności"