Irish PM Varadkar reiterates his openness to an extension of the deadline
Na wspólnej konferencji prasowej z głównym unijnym negocjatorem ds. Brexitu Michelem Barnierem po rozmowach dwustronnych przed jutrzejszym szczytem Rady Europejskiej Varadkar dodał, że Irlandia wciąż liczy na to, że w brytyjskim parlamencie uda się wypracować "wystarczający konsensus, który pozwoli na ratyfikację umowy wyjścia i uporządkowane opuszczenie Wspólnoty".
Premier zaznaczył jednak, że kontynuowane są przygotowania na wypadek Brexitu bez umowy, podkreślając, że "gdyby doszło do takiej sytuacji, byłoby to wspólnym wyzwaniem dla całej Unii Europejskiej". Ostrzegł zarazem, że byłoby to "szkodliwe dla wszystkich".
Irlandzki premier zastrzegł, że planuje przeprowadzić w tej sprawie telefoniczne konsultacje z liderami pozostałych państw członkowskich UE i jest pewien, że uda się dojść do porozumienia w sprawie ewentualnego wydłużenia procesu Brexitu.
Z kolei Barnier zapewnił, że "cokolwiek się wydarzy, Unia Europejska będzie całkowicie popierała Irlandię", podkreślając, że unijnym priorytetem niezmiennie pozostaje "ochrona porozumienia wielkopiątkowego, pokoju na wyspie i integralności wspólnego rynku UE". "To nie jest proste zadanie, ale jestem pewien, że znajdziemy rozwiązanie" - przyznał.
Barnier podkreślił, że wciąż "trwają intensywne, ponadpartyjne dyskusje w Londynie". Zaznaczył, że Unia Europejska "musi uszanować dyskusję parlamentarną w tej sprawie", licząc na to, że "doprowadzi ona do pozytywnego zakończenia".
Wielka Brytania ma czas do 12 kwietnia, by zdecydować się na Brexit bez umowy albo uzyskać zgodę UE na przedłużenie członkostwa we Wspólnocie i znalezienie nowego sposobu na wyjście z impasu politycznego.