Indyjska firma oferująca przejazdy osób chce wejść na brytyjski rynek
Obecnie Ola działa w 110 indyjskich miastach, gdzie oferuje przejazdy licencjonowanymi taksówkami, prywatnymi samochodami i rikszami. Jest to sieć łącznie ponad miliona kierowców.
Od inwestorów takich jak SoftBank, Chinese duo Tnecent, Didi Chuxing i DST Global firma zebrała 3 miliardy dolarów. Ola została ostatnio wyceniona na 7 miliardów dolarów.
Indyjska firma na początku tego roku weszła na australijski rynek, gdzie oferuje usługi transportu osób w siedmiu miastach.
Odnosząc się do działalności w Zjednoczonym Królestwie Ola zapowiedziała, że świadczenie usług rozpocznie się "wkrótce". Na początku przejazdy będą świadczone w Walii Południowej i hrabstwie Manchester na północy Anglii. Do końca roku planuje jednak rozszerzenie działalności na cały kraj.
Prezes i założyciel Oli, Bhavish Aggarwal, poinformował, że "z niecierpliwością oczekuje możliwości dostarczania odpowiedzialnej i fascynującej nowej usługi, która pomoże zaspokoić wysokie wymagania w zakresie mobilności" w Wielkiej Brytanii.
Na brytyjskim rynku Ola będzie musiała konkurować z innymi podmiotami w tym z amerykańskim koncernem Uber. We wrześniu ubiegłego roku zarząd transportu miejskiego w Londynie (Transport for London, TfL) odebrał Uberowi licencję na działalność w Londynie. Powodem były m.in. problemy firmy z informowaniem o sprawach kryminalnych z udziałem współpracujących z firmą kierowców oraz rzekome wykorzystanie technologii w celu unikania nadzoru ze strony brytyjskich organów ścigania. W czerwcu br. Uber odzyskał licencję, ale tylko na 15 miesięcy.
Media podają, że Ola może rywalizować w Londynie i innych dużych miastach Wielkiej Brytanii nie tylko z Uberem, ale także z Taxify, który ponownie chce wejść na brytyjski rynek.