Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Indie: Druga kobieta w historii na stanowisku ministra finansów

Indie: Druga kobieta w historii na stanowisku ministra finansów
Polityk pełniła do tej pory funkcję ministra obrony. (Fot. Getty Images)
Nirmala Sitharaman jest drugą kobietą w historii Indii na stanowisku ministra finansów. Nowe twarze w rządzie Narendy Modiego to Amit Shah, szef ministerstwa spraw wewnętrznych i Subrahmanyan Jaishankar, który objął ministerstwo spraw zagranicznych.
Reklama
Reklama

Nirmala Sitharaman nie była faworytką ani mediów, ani analityków finansowych. Powszechnie stawiano na Amita Shaha, niezwykle wpływową postać w partii. Nie miał on jednak mocnych kwalifikacji. Drugim kandydatem był Piyush Goyal, bardzo popularny minister kolei oraz resortu zajmującego się ropą naftową. Goyal zasłynął szybkimi interwencjami na twitterowe zgłoszenia pasażerów kolei.

60-letnia Sitharaman ma jednak najlepsze kwalifikacje jako minister finansów. Ukończyła ekonomię w koledżu Seethalakshmi Ramaswamy w Tirućirapalli oraz stosunki międzynarodowe na prestiżowym delhijskim Uniwersytecie Jawaharlala Nehru. Po przeprowadzce do Londynu pracowała jako starszy menedżer ds. badań i analiz w firmie konsultingowej PriceWaterhouseCoppers. Następnie krótko w BBC.

Po powrocie do Indii została zastępczynią dyrektora Centrum Studiów Polityki Publicznej w Hajdarabadzie. Do Indyjskiej Partii Ludowej (BJP) wstąpiła w 2006 r. i szybko dostała się do komitetu wykonawczego partii. Dwa lata później była już rzecznikiem BJP i pozostała nim do końca zwycięskich wyborów w 2014 r. W pierwszym rządzie Narendry Modiego objęła ministerstwo handlu i przemysłu, a następnie w 2017 r. ministerstwo obrony.

Sitharaman dała się poznać opinii publicznej nie tylko jako merytoryczna rozmówczyni, ale również pełna energii rzecznik partii, która tak jak premier Modi potrafi sterować debatą publiczną.

W styczniu 2019 r. podczas debaty w parlamencie nad sprawą przetargu na samoloty wielozadaniowe dla wojska potrafiła przejść od obrony do ataku. Jej godzinna przemowa, którą zaczęła chłodno, a skończyła mocnym akcentem, atakując opozycję, stała się hitem internetu.

Nirmala Sitharaman nie pasuje do obrazu typowego polityka BJP. W przeciwieństwie do większości członków kierownictwa partii pochodzi z południa kraju, z Tamil Nadu, gdzie BJP nie zdobyła żadnego mandatu poselskiego. Ukończyła też Uniwersytet Jawaharlala Nehru, którego studenci otwarcie protestowali przeciw rządom obecnego premiera, oskarżając go o nacjonalizm. W młodości nie przeszła też przez żadną z organizacji powiązanych z partią, w odróżnieniu m.in. od premiera Modiego.

Nirmala Sitharaman nie pasuje do obrazu typowego polityka BJP... (Fot. Getty Images)

Rynki finansowe uznały ją za dobry i bezpieczny wybór. „Poradziła sobie z zadaniami, które przed nią postawiono, czy to jako rzecznik partii, czy minister obrony, mając po swojej stronie fakty i liczby. Ma mocną osobowość i wydaje się mistrzem w wypełnianiu zadań, z wrażliwością na szczegóły. To cechy, które są niezbędne do wprowadzenia rozległych zmian" - oceniał dla dziennika "The Economic Times" Amar Ambani, szef firmy Yes Securities.

Nowa minister finansów musi sobie poradzić z gorszymi prognozami gospodarczymi, w tym widmem rosnącego bezrobocia i problemem płynności finansowej w Indiach.

Nową twarzą w rządzie Narendry Modiego jest Amit Shah, który mimo ogromnych wpływów w Indyjskiej Partii Ludowej pozostawał dotychczas poza rządem. Objęcie ministerstwa spraw wewnętrznych jest kolejnym krokiem w karierze tego polityka, którego losy silnie związane są z premierem Narendrą Modim.

Amit Shah był jego prawą ręką w stanie Gudźarat, kiedy Modi wygrał wybory premiera stanu. Sprawował najważniejsze urzędy ministerialne w stanowym gabinecie. To głównie jego, wraz z Narendrą Modim, opozycja i obrońcy praw obywatelskich oskarżają o wzniecanie pogromów na muzułmanach w 2002 r. w Gudźaracie bądź o rozmyślną bierność wobec tych pogromów. Shah był również oskarżony w sprawach tzw. ukartowanych potyczek, czyli policyjnych zabójstw w tym stanie.

Shah, nazywany prawą ręką Modiego, był mózgiem obu zwycięskich kampanii wyborczych BJP i miał szeroką autonomię w podejmowaniu decyzji. Jako członek rządu ma pomóc w reformach i wyzwaniach, jakie czekają Indie.

Subrahmanyan Jaishankar, nowy minister spraw zagranicznych, jest pierwszym szefem resortu, który był wcześniej zawodowym dyplomatą. Uznaje się go za eksperta ds. Chin i USA - w obu krajach był ambasadorem.

Indie są ostatnio w napiętych stosunkach z Chinami, które zagrażają swoją ekspansją w regionie, a także z USA, które podnoszą taryfy celne na indyjskie produkty i pozywają Indie w Światowej Organizacji Handlu.

Od Jaishankara, wytrawnego dyplomaty i w ostatnich latach zaufanego doradcy premiera Modiego, eksperci oczekują zmiany w polityce wobec sąsiedniego Pakistanu. Koniec wyborów, kiedy potyczki z sąsiadem były tematem kampanii, i początek nowej kadencji są najlepszym czasem na nowe otwarcie w polityce zagranicznej Indii.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama