Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Iga Świątek wygrała US Open! To już trzeci wielkoszlemowy triumf Polki

Iga Świątek wygrała US Open! To już trzeci wielkoszlemowy triumf Polki
Iga odniosła kolejne ważne zwycięstwo i umocniła swoją pozycję jako najwyżej notowana tenisistka świata. (Fot. Getty Images)
Liderka światowego rankingu Iga Świątek pokonała rozstawioną z numerem piątym tunezyjską tenisistkę Ons Jabeur 6:2, 7:6 (7-5) w finale wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. To jej trzeci w karierze triumf w imprezie ten rangi.
Reklama
Reklama

Świątek w 2020 i 2022 roku wygrała French Open w Paryżu. Od czerwcowej wygranej w stolicy Francji prezentowała się jednak słabiej, m.in. odpadając już w 3. rundzie Wimbledonu.

"To był czas pełen wyzwań. Po wygraniu Szlema trudno wraca się do formy. Musiałam na nowo skupić się na celach. Poza tym to Nowy Jork - szalone miejsce pełne znanych ludzi, mnóstwo pokus. Jestem z siebie dumna, że mentalnie sobie z tym poradziłam" - wyznała w krótkiej rozmowie na korcie.

To było piąte spotkanie tych tenisistek i trzecia wygrana Świątek. Polka górą była także w 2019 roku w Waszyngtonie i w obecnym sezonie w finale w Rzymie. Tunezyjka wygrywała w 2021 roku w Wimbledonie i w Cincinnati.

"Toczymy z Ons całkiem niezłą rywalizację. Czeka nas jeszcze wiele meczów i jestem pewna, że część z nich wygrasz" - dodała zwracając się do rywalki.

Ons Jabeur musiała uznać przewagę swojej polskiej rywalki... (Fot. Getty Images)

Świątek świetnie zaczęła spotkanie, po kilku minutach prowadziła 3:0. Jabeur wydawała się ospała na korcie, ale potem nastąpił okres jej dobrej gry. Zaprezentowała kilka efektownych zagrań i zmniejszyła stratę do 2:3.

Na więcej 21-letnia raszynianka jej jednak nie pozwoliła. Dwukrotnie jeszcze przełamała rywalkę i po 31 minutach była w połowie drogi do tytułu.

Druga partia zaczęła się podobnie - również od prowadzenia 3:0 Świątek i także tym razem Jabeur wygrała dwa kolejne gemy. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego następnie powiększyła prowadzenie do 4:2, ale Tunezyjka nie poddała się i wróciła do gry.

Bardzo ważny był gem dziewiąty. Przy stanie 4:4 Świątek obroniła trzy break-pointy i objęła prowadzenie 5:4. Już do końca inicjatywa należała do Polki, choć Jabeur dzielnie walczyła. Tunezyjka w 12. gemie obroniła piłkę meczową i doprowadziła do tie-breaka.

Lepiej zaczęła go Świątek, obejmując prowadzenie 4:2. Później obie zawodniczki punkty zdobywały seriami. Najpierw Jabeur wyszła na 5:4, a następnie trzy punkty z rzędu padły łupem Polki, która po ostatniej piłce padła ze szczęścia na kort.

Wielka radość Igi po wygranym meczu... (Fot. Getty Images)

"Naprawdę się starałam, ale Iga niczego mi nie ułatwiała. Zasłużyła na wygraną dziś. W tym momencie nie lubię jej za bardzo, ale jakoś to będzie" - stwierdziła Jabeur, która przegrała drugi wielkoszlemowy finał z rzędu. W lipcu w finale Wimbledonu uległa Jelenie Rybakinie z Kazachstanu.

"Będę dalej ciężko pracowała i wierzę, że wkrótce wywalczę swój tytuł" - dodała 28-latka.

Za triumf w US Open Świątek otrzymała 2,6 mln dolarów, a Jabeur połowę tej kwoty.

"Cieszę się, że nagroda nie jest w gotówce" - zażartowała Świątek odbierając symboliczny czek.

W drodze do finału Polka wygrała z: Włoszką Jasmine Paolini 6:3, 6:0, Amerykankami Sloane Stephens 6:3, 6:2 i Lauren Davis 6:3, 6:4, Niemką Jule Niemeier 2:6, 6:4, 6:0, Amerykanką Jessicą Pegulą 6:3, 7:6 (7-4) oraz Białorusinką Aryną Sabalenką 3:6, 6:1, 6:4.

W poniedziałkowym notowaniu Świątek umocni się na prowadzeniu w klasyfikacji tenisistek, a Jabeur awansuje na drugą pozycję.

Czytaj więcej:

US Open: Świątek zagra dzisiaj o trzeci w karierze wielkoszlemowy tytuł

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama