Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Iga Świątek w ćwierćfinale Indian Wells!

Iga Świątek w ćwierćfinale Indian Wells!
Iga Świątek wykonała swoje zadanie. (Fot. Julian Finney/Getty Images)
Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 6:3, 6:1 i awansowała do ćwierćfinału tenisowego turnieju WTA 1000 na twardych kortach w kalifornijskim Indian Wells. Kolejną rywalką broniącej tytułu liderki światowego rankingu będzie Rumunka Sorana Cirstea.
Reklama
Reklama

Na otwarcie Świątek, która w maju skończy 22 lata, miała tzw. wolny los, w drugiej rundzie gładko wygrała 6:0, 6:1 z Amerykanką Claire Liu, a w trzeciej musiała sie mocno napracować, by wyeliminować rozstawioną z numerem 32. Kanadyjkę Biankę Andreescu 6:3, 7:6 (7-1).

W 1/8 finału na podopieczną trenera Tomasza Wiktorowskiego czekała Raducanu, która w drugiej rundzie pokonała w dwóch setach Magdę Linette. Brytyjka szerszej publiczności dała się poznać latem 2021 roku, kiedy grając z "dziką kartą" osiągnęła 4. rundę Wimbledonu. Dwa miesiące później była juz na ustach całego tenisowego świata, gdy sensacyjnie triumfowała w wielkoszlemowym US Open.

Mecz zaczął się o godz. 21:00 czasu lokalnego, więc nic dziwnego, że Polka wyszła na kort w ciepłej kurtce. W czasie gry szybko się jednak rozgrzała, bo rywalka wysoko zawiesiła jej poprzeczkę i początek spotkania był bardzo wyrównany. Brytyjka stawiała zacięty opór, w wielu wymianach narzucała swoje warunki i popisywała się efektownymi zagraniami.

Nie była jednak w stanie utrzymać takiej dyspozycji przez dłuższy fragment spotkania i przyszedł moment, kiedy dominować zaczęła szybsza, mocniej i bardziej precyzyjnie uderzająca, a przede wszystkim lepiej przygotowana fizycznie Polka.

Przełomowy dla losów pierwszej partii okazał się szósty gem, który Świątek wygrała "na sucho" przy podaniu Raducanu. Błyskawicznie poszła za ciosem i zrobiło się 5:2, a po chwili - przy kolejnym własnym gemie serwisowym - przypieczętowała sukces w tym secie.

W drugim Brytyjkę stać było tylko na zryw na samym początku, a później gra toczyła się już tylko na warunkach liderki światowego rankingu, która nie pozostawiła złudzeń, kto tego dnia był lepszy. Grając pewnie, swobodnie i spokojnie wypunktowała gasnącą w oczach i coraz bardziej zrezygnowaną Raducanu 6:1 i wygrała cały pojedynek po niespełna półtorej godziny rywalizacji.

"Byłam na korcie bardzo zdyscyplinowana, zagrałam naprawdę solidny mecz" - podsumowała Świątek drugie w karierze zwycięstwo nad Raducanu, którą w ubiegłym roku pokonała też w ćwierćfinale w Stuttgarcie.

Kolejną rywalką raszynianki będzie Sorana Cirstea. Doświadczona Rumunka pokonała w 4. rundzie rozstawioną z "piątką" Francuzkę Caroline Garcię 6:4, 4:6, 7:5

Czytaj więcej:

Turniej ATP w Indian Wells: Nadal nie wystąpi z powodu kontuzji

Gubernator Florydy naciska na prezydenta USA w sprawie Djokovica

Indian Wells: Świątek pewnie awansowała do trzeciej rundy

Hubert Hurkacz: Muszę pozytywnie patrzeć w przyszłość

Turniej WTA w Indian Wells: Awans Świątek po trudnym meczu do 1/8 finału

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.03.2024
    GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama