French Open 2020: Iga Swiatek reaches first Slam final with demolition of Nadia Podoroska

Finałową rywalką Polki będzie rozstawiona z numerem czwartym Amerykanka Sofia Kenin lub Czeszka Petra Kvitova (7.).

Najlepszym wynikiem Świątek w Wielkim Szlemie dotychczas była 1/8 finału. Udało jej się to w poprzedniej edycji French Open i na początku tego sezonu w Australian Open. 

Dzisiaj 19-latka została trzecią osobą z Polski, która wystąpi w decydującym meczu singla w Wielkim Szlemie. Żadna z jej poprzedniczek, a są nimi Jadwiga Jędrzejowska i Agnieszka Radwańska - nie sięgnęła po tytuł.

Jędrzejowska dotarła do finału zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa w 1939 roku. W tej samej edycji triumfowała w deblu. Poza tym słynna przed laty zawodniczka wystąpiła dwa razy w pojedynku o tytuł w 1937 roku - w Wimbledonie i w US Open.

Radwańska, która pogratulowała dzisiaj Świątek na Twitterze, osiem lat temu przegrała decydujący mecz Wimbledonu.

Świątek w imponującym stylu przeszła kolejne rundy tegorocznego French Open, nie tracąc dotychczas w imprezie ani jednego seta. Nie grała nawet żadnego tie-breaka, a w jednej partii oddała rywalce maksymalnie cztery gemy. Łącznie oddała sześciu przeciwniczkom zaledwie 23 gemy.

Uwagę całego tenisowego świata skupiła na sobie, gdy w 1/8 finału pokonała główną faworytkę, najwyżej rozstawioną Rumunkę Simonę Halep. Inną rozstawioną zawodniczką, z którą wygrała, była w pierwszej rundzie Czeszka Marketa Vondrousova, mająca "15" ubiegłoroczna finalistka.

Świątek w tym roku na kortach im. Rolanda Garrosa łączy występy w singlu i deblu, w którym o finał powalczy jutro.

Tenisistka z Raszyna obecnie jest 54. rakietą świata, a najwyżej w karierze dotychczas była na liście WTA na 48. pozycji (luty 2020). W poniedziałek po raz pierwszy awansuje do czołowej "30". Po awansie do finału w wirtualnym rankingu jest sklasyfikowana na 24. miejscu. Triumf w nim oznaczałby prawdopodobnie przesunięcie się na 17. lokatę.

Awans do decydującego meczu w singlu zapewnił jej czek na 850,5 tys. euro. Wywalczenie tytułu oznaczałoby premię w wysokości 1,6 mln. Dotychczas zarobiła na korcie 1,1 mln USD.