Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Hugh Grant i Sajid Javid: Wojna o jeden uścisk dłoni

Hugh Grant i Sajid Javid: Wojna o jeden uścisk dłoni
Grant postanowił odnieść się do relacji Javida. (Fot. Getty Images)
Po tym, jak w wywiadzie dla 'Evening Standard' Sajid Javid wyraził swoje oburzenie postawą Hugh Granta, który odmówił uściśnięcia dłoni obecnego kanclerza skarbu, aktor postanowił przedstawić swoją wersję wydarzeń.
Reklama
Reklama

W rozmowie z "Evening Standard" kanclerz skarbu Sajid Javid wspomniał o sytuacji ze znanym aktorem Hugh Grantem, która miała miejsce na premierze filmu "Irlandczyk" Martina Scorsese. "Poznałem go, wyciągnąłem rękę i powiedziałem, że miło cię poznać" - wspomina Javid.

"Wiesz, co on robi? Nie chce uścisnąć mi ręki. Mówi: Nie podam ci dłoni. Byłem całkowicie zszokowany. Oznajmił: Kiedy byłeś ministrem kultury, nie wspierałeś moich przyjaciół w Hacked Off. Myślę, że to niesamowicie niegrzeczne. Zastanawiam się, czy ludzie tacy jak Hugh Grant uważają, że należą do elity, i patrzą z góry na ludzi z klasy robotniczej, bez względu na to, jaką pozycję osiągają w życiu" - dodaje.

Do opisanej sytuacji odniósł się rzecznik prasowy Hugh Granta. "Słowa Granta brzmiały następująco: Jeśli nie masz nic przeciwko, nie podam ci ręki, ponieważ byłeś niegrzeczny i lekceważący wobec ofiar nadużyć prasowych, kiedy spotkałeś się z nimi jako minister kultury" - cytuje rzecznika AP.

Dziennikarze gazety włamywali się do telefonów prywatnych osób i kupowali informacje od policjantów. (Fot. Getty Images)

"Hugh chciałby podkreślić, że wspomniane ofiary nie były celebrytami. Byli to ludzie z osobistymi tragediami rodzinnymi, którzy byli wykorzystywani przez prasę" - podkreśla.

Grant od ponad 10 lat głośno opowiada się za zaostrzeniem prawa prasowego. Jego niepokój i oburzenie wzbudziły bezwzględne metody pozyskiwania informacji, jak chociażby hakowanie telefonów, nie tylko osób z pierwszych stron gazet.

Jego działania nasiliły się po tym, jak okazało się, że tabloid "News of the World" włamał się na pocztę głosową telefonu zamordowanej w 2002 roku 13-latki Milly Dowler.

Afera podsłuchowa wybuchła w 2006 roku, kiedy okazało się, że gazeta pozyskuje informacje, włamując się do telefonów komórkowych prywatnych osób oraz kupując informacje od policjantów. Włamywano się nie tylko do telefonów celebrytów, ale również rodziców nastoletnich ofiar morderstw. Ocenia się, że poszkodowanych jest ok. 7 000 ofiar. 

Czytaj więcej:

Hugh Grant publicznie obraził Borisa Johnsona

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama