Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Hiszpański portal: "Polska przykładem w walce z cenzurą w mediach społecznościowych"

Hiszpański portal: "Polska przykładem w walce z cenzurą w mediach społecznościowych"
Hiszpański prawicowy portal jest bardzo zaniepokojony cenzurą w social mediach. (Fot. Getty Images)
Istnieją rządy, które 'nie tchórzą wobec potęgi' dużych firm komunikacyjnych. Jednym z nich jest polski rząd, który ogłosił projekt ustawy dotyczącej walki z cenzurą ideologiczną w sieciach społecznościowych - napisał hiszpański portal prawicowy La Gaceta.
Reklama
Reklama

"Podczas gdy duże firmy komunikacyjne cenzurują tych, którzy nie myślą tak jak one, i zamykają im konta w sieciach, w tym amerykańskiemu (wciąż jeszcze) prezydentowi Donaldowi Trumpowi, istnieją rządy, które nie tchórzą wobec potęgi tych korporacji. Jednym z nich jest Polska, której odważny rząd ogłosił projekt ustawy dotyczącej walki z cenzurą ideologiczną w sieciach społecznościowych" - pisze La Gaceta.

Portal podaje, że podczas gdy Twitter na stałe zawiesił konto prezydenta Trumpa z powodu rzekomego podżegania do przemocy, oficjalne konto talibów jest aktywne. Jest ono opisane jako "oficjalne konto na Twitterze rzecznika Islamskiego Emiratu Afganistanu Zabihullaha Mudżahida", ma 146 tys. obserwujących i linki do oficjalnej strony Islamskiego Emiratu Afganistanu.

Tymczasem Islamski Emirat Afganistanu był państwem totalitarnym, ustanowionym w 1996 r., kiedy talibowie przejęli rządy w Afganistanie.

La Gaceta podkreśla, że w Hiszpanii tylko prawicowa partia Vox potępiła ataki na wolność słowa ze strony wielkich firm technologicznych. Vox skrytykowała cenzurę ideologiczną ze strony takich korporacji technologicznych jak Google, Facebook, Twitter, YouTube i Amazon, narzuconą w ostatnich dniach prezydentowi Trumpowi, a wraz z nim kilku milionom użytkowników.

Jeszcze w październiku Vox zwróciła się z zapytaniami do Komisji Europejskiej w związku z "narastającymi nadużyciami oligopolu technologicznego wobec wolności słowa". "Wciąż czekamy na odpowiedź" - przekazał przedstawiciel Vox w PE Jorge Buxade na oficjalnych stronach partii.

"Suwerenne narody rządzą się prawami, a nie warunkami użytkowania" - podkreślił. "Duże amerykańskie firmy technologiczne koncentrują coraz większą władzę nad informacjami przekazywanymi w internecie" - dodał.

"Według Eurostatu, 54 proc. Europejczyków w wieku od 16 do 74 lat korzystało w ub. roku z sieci społecznościowych. Wielu polityków, dziennikarzy, aktywistów - głównie o poglądach konserwatywnych - jest prześladowanych w internecie tylko za opiniowanie i dzielenie się informacją uznawaną przez te firmy za politycznie niepoprawną" - ocenił.

Czytaj więcej:

USA: 35 stanów oskarża Google'a o praktyki monopolistyczne

Facebook: Trump z zakazem korzystania z konta do końca kadencji

YouTube zawiesił kanał Donalda Trumpa

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama