Hiszpania: Przestępczość zmalała o 25 proc. w związku z epidemią
Dziennik "El Periodico", przypominając wczoraj o kilku popełnionych w sierpniu zabójstwach we wschodniej i północnej Hiszpanii, podaje, że restrykcje, w tym trwająca od połowy marca do początku maja przymusowa izolacja z powodu Covid-19, nie ograniczyła liczby najcięższych przestępstw, jakimi są morderstwa.
Zjawisko odnotowuje również hiszpański portal AI, wskazując na bazie danych MSW, że pomiędzy styczniem a czerwcem 2020 r. zanotowano łącznie 411 zabójstw, czyli o 2 proc. więcej w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 r.
Najbardziej widoczny wpływ epidemii na przestępczość w Hiszpanii statystyki potwierdzają w przypadku kradzieży. Ich odsetek w pierwszej połowie 2020 r. zmalał o prawie 45 proc.
"Bez wątpienia wpływ na spadek przestępczości miało ogłoszenie stanu zagrożenia epidemicznego w całym kraju" - wynika z raportu MSW, w którym wskazano, że epidemia praktycznie nie miała wpływu na ograniczenie przemytu narkotyków, a przestępstw tego typu popełniono ponad 8 tys.
Z danych hiszpańskiego resortu spraw wewnętrznych wynika, że przymusowa izolacja obniżyła liczbę przestępstw w najliczniej zamieszkanych wspólnotach autonomicznych Hiszpanii, takich jak Madryt i Katalonia, gdzie w pierwszym półroczu, czyli okresie naznaczonym epidemią, liczba popełnianych przestępstw spadła o 30-31 proc.
Znaczny spadek przestępczości, na poziomie prawie 26 proc., zanotowano również na położonym na Morzu Śródziemnym archipelagu Balearów, który w pierwszej połowie roku świecił szczególnymi pustkami ze względu na liczne restrykcje i wprowadzony w marcu zakaz przyjmowania turystów.
Czytaj więcej:
Londyn: Policja złapała 650 przestępców, którzy "zostali w domu"
Londyn: Liczba zabójstw rośnie szybciej niż w innych częściach kraju
Hiszpania: Rząd zamyka bary, dyskoteki i ogranicza palenie w przestrzeni publicznej
Londyn: Pasażer znokautowany podczas kłótni o maseczkę