Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Hiszpania: Benidorm, turystyczna mekka Walencji na skraju upadku

Hiszpania: Benidorm, turystyczna mekka Walencji na skraju upadku
Benidorm był szczególnie popularny wśród Brytyjczyków, którzy od lat przyjeżdżają tu na wakacje. (Fot. Getty Images)
Jeden z największych i najbardziej popularnych kurortów turystycznych na śródziemnomorskim wybrzeżu Costa Blanca w hiszpańskiej Walencji znajduje się na skraju upadku z powodu kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa i brakiem turystów. Działalności zaprzestało ponad 80 proc. firm. Ich pracownicy żyją z zasiłków dla bezrobotnych lub pomocy socjalnej.
Reklama
Reklama

Do tej pory Benidorm żył tylko z turystyki, która przez wiele lat przynosiła ogromne korzyści, ale podczas pandemii stała się sektorem najbardziej dotkniętym kryzysem. W kraju wprowadzono ograniczenia w przemieszczaniu się, turyści krajowi i zagraniczni przestali przyjeżdżać, doszło do głębokiego załamania gospodarczego i społecznego. Ze 150 hoteli w mieście, obecnie tylko 4 pozostają otwarte. "To uzmysławia wielkość tragedii, prawdziwa katastrofa" - podsumował właściciel jednego z hoteli, Paco Gascon, który musiał zamknąć go po raz pierwszy od 40 lat.

"Pracownicy żyją na skraju ubóstwa, bo zasiłek rządowy wynosi 70 proc. pensji, a ta w hotelarstwie sięgała średnio 700 euro, a jeżeli masz rodzinę…" - nie kończy Maria del Carmen, pracująca przed pandemią w hotelu.

Obecny widok dawniej zatłoczonego miasta jest "przytłaczający" - zamknięte sklepy, zaciągnięte żaluzje, tablice z napisami: "sprzedaje się" lub "wynajmuje się".

Przepięknie położone miasto zaczyna podupadać, bo utrzymywało się głównie z turystyki... (Fot. Getty Images)

Przed pandemią Benidorm był "mekką nocnej rozrywki" z setkami barów i klubów oferujących drinki i muzykę na żywo, ale teraz wszystko jest zamknięte, a muzycy nie mają co robić. "Musiałem sprzedać instrumenty muzyczne, pracować jako ogrodnik i prosić rodzinę o pieniądze na przeżycie" - skarżył się Kike Argendona, wcześniej grający w jednym z klubów. "Jestem muzykiem, nie mogę się przekwalifikować" - dodał.

Burmistrz Benidormu, Toni Perez wyrzuca rządowi, że nie odpowiedział na petycje wsparcia sektora turystyki. "Teraz już nie chodzi o wsparcie, ale o odbudowanie turystyki. Rząd wydał miliony euro na przemysł motoryzacyjny w celu uniknięcia delokalizacji, ale nie wydał nic na turystykę" - stwierdził.

Według stacji RTVE, która wczoraj wyemitowała reportaż pt. "SOS Benidorm", teraz wszyscy pokładają nadzieje w szczepionce, która ma umożliwić powrót do pewnej normalności i odbudować świetność kurortu.

Czytaj więcej:

Hiszpania "pracuje" z UK nad korytarzami turystycznymi

Liczba bezrobotnych w Hiszpanii przekroczyła 4 miliony

Hiszpania: Władze medyczne zakazały podróżowania po kraju w okresie wielkanocnym

Hiszpańskie służby medyczne: Jesteśmy zagrożeni już 10 wariantami SARS-CoV-2

Hiszpania chce od maja wprowadzić koronapaszporty i liczy na powrót turystów

Hiszpania: Kordon sanitarny wokół gminy, w której co drugi mieszkaniec ma Covid-19

“El Mundo”: Były król Juan Carlos na razie nie wróci do kraju

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama