"Harry jest niestabilny, a Meghan reaguje emocjonalnie"

Anna Pasternak, autorka książki o księżnej Dianie i Wallis Simpson stwierdziła, że jest „zaniepokojona” przyszłością Harry'ego i Meghan Markle, ponieważ oboje reagują zbyt emocjonalnie.

"Szósty w kolejce do brytyjskiego tronu książę Harry jest bardziej skłonny do zmiany nastroju i bardziej otwarcie wyraża swoje uczucia niż jego starszy brat" – uważa pisarka i publicystka. 

"Meghan jest Amerykanką, kobietą z zewnątrz, która musi szybko nauczyć się, że Brytyjczycy inaczej radzą sobie z problemami, nierzadko za pomocą manipulacji. Księżna powinna sobie również zdawać sprawę z tego, że to, co nie zostało powiedziane, ma często większe znaczenie niż słowa” – zaznacza Pasternak.

Autorka uważa, że emocjonalna strona pary książęcej Sussex jest ich największą słabością.

"Wielki biznes firmy, czyli rodziny królewskiej wymaga, aby wszyscy jej członkowie tworzyli coś w rodzaju dyplomatycznego, racjonalnego mechanizmu. To, co nie jest tolerowane i znacznie mniej rozumiane, to emocje” – podkreśliła Pasternak.

Brytyjska prasa w różnym tonie relacjonuje zachowania Harry'ego i Meghan. Pojawiają się doniesienia o trudnym charakterze Amerykanki i uległości Harry'ego wobec żony.

Para książęca spodziewa się swojego pierwszego dziecka, które ma przyjść na świat w ciągu najbliższych kilku tygodni, najprawdopodobniej w kwietniu.