Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Gubernator Nowego Jorku: "Najgorsze minęło"

Gubernator Nowego Jorku: "Najgorsze minęło"
Wzrost zgonów nie rośnie gwałtownie jak wcześniej, lecz utrzymuje się na zbliżonym poziomie, a nawet - jak wynika z oficjalnych danych - maleje. (Fot. Getty Images)
Gubernator Nowego Jorku Andrew M. Cuomo oświadczył wczoraj, że najbardziej 'przerażająca' faza epidemii koronawirusa w jego stanie już minęła. Swoją ocenę uzasadniał faktami i statystykami.
Reklama
Reklama

"Uważam, że najgorsze minęło, ale pod warunkiem, że nadal będziemy mądrzy. Wierzę, że możemy rozpocząć drogę do normalności" - oznajmił, ostrzegając kilkakrotnie przed możliwą zmianą trendu w przypadku nieprzestrzegania nałożonych restrykcji.

Opierając się na statystykach, Cuomo przekazał, że 671 zgonów w ciągu doby było najniższym przyrostem od tygodnia i poniżej szczytu - 799 przypadków śmierci - w ubiegłym tygodniu. Łączna liczba śmiertelnych ofiar Covid-19 w Nowym Jorku po raz pierwszy przekroczyła 10 tys. i sięga 10 056.

Liczba nowo hospitalizowanych pacjentów, 1 958, jest najniższa od dwóch tygodni. Średni trzydniowy wzrost liczby przyjęć do szpitali wynosi 85 i też spadł do najniższego. W ciągu ostatnich 2-3 dni zmniejszyła się również liczba zaintubowanych pacjentów, z których większość, jak przewidywał Cuomo, nie wyzdrowieje.

W zeszłym tygodniu stan Nowy Jork odnotował łącznie ponad 5 tys. przypadków śmiertelnych koronawirusa. Blisko 19 tys. osób pozostaje w szpitalach. "Najgorsze mogło się skończyć i się skończyło, chyba, że zrobimy coś lekkomyślnego. I można zmienić te liczby dwoma lub trzema dniami lekkomyślnego zachowania" - ostrzegł.

Porównał do płaskowyżu sytuację, w której wzrost zgonów nie rośnie gwałtownie jak wcześniej, lecz utrzymuje się na zbliżonym poziomie, a nawet - jak wynika z oficjalnych danych - maleje. Przyznał jednak, że dla niego jako katolika przerażające jest, że w Wielkanoc zmarło 671 osób (w USA świętem jest tylko niedziela). Stanowi to powód do smutku i bólu - podkreślił.

Gubernator przypisywał największą liczbę przypadków w Nowym Jorku i New Jersey dużemu zagęszczeniu populacji na stosunkowo niewielkim obszarze. 

Odnosząc się do różnych komentarzy, pojawiających się wraz z rozwojem epidemii, wyjaśnił, że tak naprawdę nikt nie wiedział co robić, ponieważ wcześniej nic takiego się nie zdarzyło. Jak zapewniał, w dalszej walce z Covid-19 chce się uczyć na dobrych i złych doświadczeniach innych krajów, gdzie wirus zaatakował wcześniej.

"Nie jestem zainteresowany tym, co mówią politycy, jestem zainteresowany tym, co mówią eksperci" - przekonywał Cuomo.

Jego zdaniem, prawdziwym zakończeniem epidemii będzie dopiero wynalezienie szczepionki. W oparciu o opinie ekspertów zapowiadał, że nastąpi to nie wcześniej niż za 12-18 miesięcy.

Czytaj więcej:

USA: Kierowca krytykował kaszlących w autobusach. Zmarł na Covid-19

Wywiad USA "już w listopadzie ostrzegał o koronawirusie"

Trump: "To jest już szczyt pandemii w USA"

USA: Rekordowe 2 108 zgonów na Covid-19 w ciągu ostatniej doby

USA: Gdy nadchodzi tornado, koronawirus schodzi na drugi plan

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama