Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Gortat perfect in extra time, Wizards succumbed to Celtics

Gortat perfect in extra time, Wizards succumbed to Celtics
Marcin Gortat zostaje zdobył 10 pkt. dla swojej drużyny (Fot. Getty Images)
Marcin Gortat scored 10 points and had 10 rebounds and four assists, but his team Washington Wizards lost after extra time Boston Celtics 104: 110 in one of the six Thursday matches of the NBA basketball league.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Polski środkowy, który na parkiecie spędził w sumie 31 minut, najlepiej zaprezentował się w dogrywce. W dodatkowym czasie gry uzyskał pięć z sześciu punktów zespołu, czyli połowę swojego dorobku. W sumie trafił cztery z siedmiu rzutów z gry i dwa z czterech wolnych. Sześć z 10 zbiórek odnotował w defensywie, czterokrotnie otworzył kolegom drogę do kosza rywali, miał jeden blok i trzy straty.

Początek dogrywki to pojedynek Gortat - Kyrie Irving. Po akcji łodzianina gospodarze objęli prowadzenie 100:98, a później dzięki jego trafieniu z faulem i dodatkowemu rzutowi wolnemu był remis 103:103. Wtedy w roli głównej wystąpił Jaylen Brown, który zdobył pięć z rzędu punktów dla "Celtów" i zapewnił im bezpieczną - jak się okazało - przewagę. W końcówce gracze Wizards kilkakrotnie spudłowali i spotkanie zakończyło się ich porażką.

Ekipa z Waszyngtonu była bliska zwycięstwa w regulaminowym czasie gry. W ciągu ostatnich 30 s dwukrotnie objęła trzypunktowe prowadzenie, ale goście - za sprawą Irvinga - niwelowali straty. Sekundę przed końcem wygraną mógł zapewnić Wizards Bradley Beal, ale spudłował.

Pod nieobecność kontuzjowanego lidera Johna Walla, najskuteczniejszy w szeregach gospodarzy był Otto Porter jr, który zdobył 27 punktów. Beal dołożył 18. W zespole z Bostonu prym wiedli Irving - 28 pkt, sześć asyst i pięć zbiórek oraz Brown - 18 pkt.

"Takie mecze, do tego zakończone sukcesem, stanowią niebagatelne doświadczenie i mają olbrzymi walor edukacyjny. Właśnie w nich wykuwa się charakter i duch zespołu" - przyznał Irving.

W pojedynku bliźniaków rezerwowy Celtics Marcus Morris, który zakończył spotkanie z dorobkiem 15 pkt, był o sześć lepszy od Markieffa, zawodnika pierwszej piątki Wizards. W przeszłości zdarzyło im się występować w jednej drużynie - w Phoenix Suns.

Wizards po drugiej z rzędu i 24. w sezonie porażce (bilans uzupełnia 31 zwycięstw) spadli na piątą pozycję w Konferencji Wschodniej. "Celtowie" (40-16) prowadzą w niej i są obecnie trzecim zespołem NBA, za Golden State Warriors i Houston Rockets.

"Wojownicy" w czwartek wygrali po raz 42. w sezonie, pokonując przed własną publicznością Dallas Mavericks 121:103. Obrońcy tytułu wcześniej po raz pierwszy w tym sezonie doznali dwóch porażek z rzędu i mają ich w sumie 13.

Rywale (17-38), jeden z dwóch najsłabszych obecnie zespołów w NBA, do przerwy walczyli jak równy z równym. W drugiej nie byli już jednak w stanie powstrzymać liderów gospodarzy. Stephen Curry uzyskał 20 pkt i odnotował osiem asyst oraz siedem zbiórek, a Kevin Durant do 24 pkt dodał dziewięć zbiórek i cztery asysty.

Najlepszym strzelcem "Mavs" z 22 pkt był debiutant Dennis Smith Jr., a niemiecki weteran Dirk Nowitzki dorobek swojej drużyny powiększył o 16 pkt i 11 zbiórek.

Ekipa Oklahoma City Thunder, bez mających problemy ze skręconymi kostkami Russella Westbrooka i Carmelo Anthony'ego, wysoko - 81:106 - uległa na wyjeździe Los Angeles Lakers, którzy we własnej hali wygrali po raz ósmy z rzędu. Gościom nie pomogło 29 punktów Paula George'a.

Kentavious Caldwell-Pope zdobył 20 punktów dla "Jeziorowców", którzy również wystąpili w eksperymentalnym zestawieniu, gdyż już bez wytransferowanych do Cleveland Cavaliers Jordana Clarksona i Larry'ego Nance'a Jr, a jeszcze pozyskanych na zas

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 15.04.2024
    GBP 5.0192 złEUR 4.2851 złUSD 4.0209 złCHF 4.4047 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement