Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Google został pozwany o to, że śledzi użytkowników nawet w trybie "incognito"

Google został pozwany o to, że śledzi użytkowników nawet w trybie "incognito"
Czy Google łamie prywatność internautów, gdy korzystają oni z trybu incognito? (Fot. Getty Images)
Grupa konsumentów złożyła pozew przeciwko Google do amerykańskiego sądu, wskazując, że światowy gigant gromadzi dane osobowe, nawet jeśli użytkownicy zastosują tzw. kontrolę prywatności. Rzecznik Google’a tłumaczy 'zamieszanie' faktem, iż większość osób nie do końca rozumie, czym jest tryb incognito.
Reklama
Reklama

Według tygodnika "Bloomberg Businessweek", w pozwie chodzi o to, że przeglądarka potajemnie zbiera dane przeglądania stron internetowych, nawet jeśli użytkownicy starają się zachować prywatność takich działań. Skarżący udowodnili, że wyłączyli zbieranie danych w Chrome i innych narzędziach Google’a, a używane przez nich strony internetowe i tak gromadzą oraz przetwarzają ich wrażliwe dane.

Sąd federalny odrzucił wstępny wniosek koncernu Alphabet Inc. (holdingu, w skład którego wchodzi Google) o odrzucenie sprawy. "Sąd stwierdza, że firma Google nie powiadomiła użytkowników o domniemanym gromadzeniu danych, gdy użytkownik jest w trybie przeglądania prywatnego" - napisała w swoim orzeczeniu sędzina okręgowa USA Lucy Koh z San Jose w Kalifornii.

Firma Google zapowiedziała, że w przyszłym roku wyeliminuje pliki cookies innych firm, które pomagają właścicielom odwiedzanych stron śledzić aktywność internetową konsumentów. Teraz rzecznik Google Jose Castaneda oświadczył jednak, że "zdecydowanie kwestionuje" postanowienie sądu. Argumentuje, że: "Tryb incognito w Chrome daje możliwość przeglądania Internetu bez zapisywania aktywności w przeglądarce lub urządzeniu. Jak wyraźnie informujemy za każdym razem, gdy otwierasz nową kartę incognito, witryny internetowe mogą jednak zbierać informacje o Twojej aktywności podczas sesji".

Innymi słowy chodzi o to, że konsumenci nie rozumieją, czym jest owa internetowa "prywatność". Nie oznacza ona np. że internauci pozostają niewidoczni dla administratorów stron i przeglądarek. W "trybie incognito" po prostu na konkretnym urządzeniu (laptopie, smartfonie, tablecie) nie zapisuje się historia przeglądanych stron, wiec kolejny użytkownik tego urządzenia nie może sprawdzić, które strony przeglądał ktoś przed nim.

Pytanie: czy konsumenci rozumieją tę funkcję tak samo, jak światowy gigant? A jeśli nie – czy to ich wina? Użytkownicy, którzy stoją za pozwem, wskazali: "Google wie, kim są Twoi przyjaciele, jakie masz hobby, co lubisz jeść, jakie filmy oglądasz, gdzie i kiedy lubisz robić zakupy, jakie są Twoje ulubione miejsca na wakacje, jaki jest Twój ulubiony kolor, zna nawet najbardziej intymne i potencjalnie krępujące rzeczy, które przeglądasz w Internecie - niezależnie od tego, czy postępujesz zgodnie z zaleceniami Google, aby zachować prywatność swoich działań".

Czytaj więcej:

Google zakazuje reklam ślusarzy, bo są zbyt drodzy

WhatsApp wprowadzi ultimatum dla użytkowników, aby zaakceptowali nowy regulamin

Which?: Google nie walczy z fałszywymi ocenami biznesów

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama